Młodzież będzie mieć zajęcia między innymi dotyczące ochrony przeciwpożarowej, ratownictwa medycznego. - Uczniowie dowiedzą się też, jak prawidłowo oceniać sytuację i podejmować decyzje podczas zagrożenia - mówi Horst Chwałek. Dyrektor szkoły dodaje też:
- Obserwacja aktywności czy funkcjonowania naszych uczniów pokazuje, że oni pochodzą z bardzo wielu miejscowości. 80 procent dojeżdża do Olesna. Prawie wszyscy lub lwia część, już jest związana z jednostkami ochotniczej straży pożarnej w swoich miejscowościach. Na tej podstawie zrodził się pomysł dalszej aktywizacji w kierunku strażackim.

Andrzej Suder, jeden z nauczycieli, wskazuje, że na razie szkoła nie ma specjalistycznego sprzętu, ale ma w tym celu współpracować ze strażakami.

- W pierwszej klasie planujemy poszerzenie zajęć w zakresie pierwszej pomocy oraz teoretyczne lekcje dotyczące przygotowania pożarniczego. W drugiej i trzeciej klasie na pewno pozyskamy część niezbędnego sprzętu, ewentualnie zwiększymy poziom współpracy chociażby z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnie.

Starszy kapitan Kamil Pęcherz, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oleśnie, uważa, że część uczniów będzie brać udział w kursach na strażaka ratownika.

- Sam fakt, że będą wiedzieć, jak radzić sobie w różnych sytuacjach kryzysowych czy stresowych. Dodatkowo uczniowie poznają pewnie zagadnienia dotyczące ratownictwa medycznego i kwalifikowanej pierwszej pomocy. To też pomoże im odpowiednio reagować w życiu codziennym na różne sytuacje.

W przyszłości możliwe jest włączenie edukacji pożarniczej także do innych profili kształcenia w oleskiej szkole.