W Opolu można ślizgać się za symboliczną złotówkę, a jednocześnie pomóc potrzebującym
Już po raz 17. na lodowisku opolskiego Toropolu trwa Wielkie Ślizganie. Przez całe dzisiejsze popołudnie można wejść na taflę za symboliczną złotówkę i jednocześnie pomóc potrzebującym.
Pierwsza grupa rozpoczęła zabawę o 12:30. Jak mówi koordynator akcji Anna Walewska, już teraz widać, że zainteresowanie tegoroczną edycją jest bardzo duże.
- To też widać po liczbie przybyłych gości już na pierwszą ślizgawkę. Mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej. Dzisiaj łącznie planujemy 5 ślizgawek. Pierwsza zaczęła się o 12:30. Kolejne o 14:30, 16:30, 18:30 oraz o 20:15 - tłumaczy.
Współorganizatorem wydarzenia jest Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim. Jego przewodniczący Rafał Bartek wskazuje, że to świetny przykład na to, jak sport, ale i nasz region potrafią łączyć młodych ludzi: - To jest wyjątkowe z perspektywy naszego regionu, w którym szczycimy się wielokulturowością, tu młodzi ludzie mniejszości niemieckiej pomagają innym młodym ludziom, niezależnie od tego, jakiej są narodowości i skąd przyjechali. Powodem tego jest po prostu chęć pomagania rówieśnikom, którzy znaleźli się w trudniejszej sytuacji.
Dochód z dzisiejszej imprezy będzie przeznaczony na pokrycie kosztów operacji 16-letniego Michała Kostona ze Strzelec Opolskich, który cierpi na idiopatyczną skoliozę młodzieńczą. Uczestnicy Wielkiego Ślizgania przyznawali, że to świetny sposób, by połączyć przyjemne z pożytecznym.
- Ja nie za bardzo potrafię jeździć i dla mnie to też dość trudne. "Gleba" już była zaliczona.
- Jest zbiórka dla chłopca ze Strzelec Opolskich, dlatego więc przyszliśmy go wspomóc. Jesteśmy tu już po raz drugi - słyszymy.
Dodajmy, że każda ślizgawka trwa godzinę. Aby wziąć udział w zabawie nie trzeba dokonywać wcześniejszych zapisów.
- To też widać po liczbie przybyłych gości już na pierwszą ślizgawkę. Mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej. Dzisiaj łącznie planujemy 5 ślizgawek. Pierwsza zaczęła się o 12:30. Kolejne o 14:30, 16:30, 18:30 oraz o 20:15 - tłumaczy.
Współorganizatorem wydarzenia jest Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim. Jego przewodniczący Rafał Bartek wskazuje, że to świetny przykład na to, jak sport, ale i nasz region potrafią łączyć młodych ludzi: - To jest wyjątkowe z perspektywy naszego regionu, w którym szczycimy się wielokulturowością, tu młodzi ludzie mniejszości niemieckiej pomagają innym młodym ludziom, niezależnie od tego, jakiej są narodowości i skąd przyjechali. Powodem tego jest po prostu chęć pomagania rówieśnikom, którzy znaleźli się w trudniejszej sytuacji.
Dochód z dzisiejszej imprezy będzie przeznaczony na pokrycie kosztów operacji 16-letniego Michała Kostona ze Strzelec Opolskich, który cierpi na idiopatyczną skoliozę młodzieńczą. Uczestnicy Wielkiego Ślizgania przyznawali, że to świetny sposób, by połączyć przyjemne z pożytecznym.
- Ja nie za bardzo potrafię jeździć i dla mnie to też dość trudne. "Gleba" już była zaliczona.
- Jest zbiórka dla chłopca ze Strzelec Opolskich, dlatego więc przyszliśmy go wspomóc. Jesteśmy tu już po raz drugi - słyszymy.
Dodajmy, że każda ślizgawka trwa godzinę. Aby wziąć udział w zabawie nie trzeba dokonywać wcześniejszych zapisów.