Zgłosił pobicie, którego nie było. To będzie kosztowna rozmowa
Do tego zdarzenia doszło w Zdzieszowicach. Oficer dyżurny krapkowickiej komendy odebrał zgłoszenie o rzekomym pobiciu. Na przykościelnym placu grupa pięciu osób miała bić mężczyznę.
Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Zdzieszowic. Za bezpodstawne wezwanie służb mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem.
Policja przypomina, że bezpodstawne wzywanie służb ratunkowych i blokowanie numeru alarmowego jest nie tylko wykroczeniem, ale też wyjątkową bezmyślnością. Z numeru 112 należy korzystać z rozwagą, ponieważ jest on narzędziem służącym do ratowania zdrowia i życia oraz mienia.