Polsko-czeski pościg. Policja szuka świadków zdarzenia
Nawet do 8 lat więzienia grozi mieszkańcowi powiatu nyskiego, którego policja zatrzymała w transgranicznym pościgu. Na razie sąd zastosował wobec niego trzy miesiące aresztu tymczasowego.
Do pościgu doszło 31 stycznia. 22-letni kierujący ukradł samochód we Wierzbcu. Z dużą prędkością, popełniając szereg wykroczeń drogowych uciekał policji przekraczając granicę z Czechami w Trzebinie. Tam po awarii pojazdu ukradł kolejny samochód i kontynuował ucieczkę. Unikając zderzenia z polskimi radiowozami wjechał w przydrożną zaspę.
- Wówczas zatrzymała go czeska policja - mówi Andrzej Spyrka, rzecznik prudnickiej policji. - Mężczyzna był trzeźwy. Jednak miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku śmiertelnego pod działaniem środków odurzających. Jak się okazało 22-latek przebywał na warunkowym zwolnieniu.
Sprawca usłyszał zarzuty m.in. krótkotrwałego użycia pojazdu oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Sprawa ma charakter rozwojowy. Prudnicka policja prosi o kontakt osoby, które mają informacje dotyczące zagrożeń, jakie spowodował pirat drogowy.
- Wówczas zatrzymała go czeska policja - mówi Andrzej Spyrka, rzecznik prudnickiej policji. - Mężczyzna był trzeźwy. Jednak miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku śmiertelnego pod działaniem środków odurzających. Jak się okazało 22-latek przebywał na warunkowym zwolnieniu.
Sprawca usłyszał zarzuty m.in. krótkotrwałego użycia pojazdu oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Sprawa ma charakter rozwojowy. Prudnicka policja prosi o kontakt osoby, które mają informacje dotyczące zagrożeń, jakie spowodował pirat drogowy.