Zbiegł z miejsca wypadku, a potem podpalił auto? Kędzierzyńscy policjanci nie wykluczają takiego przebiegu zdarzeń
Kędzierzyńska policja nie wyklucza, że spalone auto w Cisku należy do sprawcy wczorajszego (02.02) wypadku przy ul Łukasiewicza. Przypomnijmy, po godzinie 18:00 kierowca samochodu osobowego potrącił na przejściu dla pieszych trzy osoby, w tym 4-letnią dziewczynkę i zbiegł z miejsca zdarzenia.
Teraz, jak informuje sierżant sztabowy Monika Frąckowiak z KPP w Kędzierzynie-Koźlu, funkcjonariusze będą sprawdzać, czy to właśnie ten samochód brał udział w zdarzeniu.
- Samochód był doszczętnie spalony. Ustaliliśmy jednak jego właściciela i zabezpieczyliśmy ślady. Sam pojazd również został zabezpieczony i będzie przez nas badany. Na tę chwilę nie wykluczamy, że podpalenie tego samochodu ma związek z wypadkiem na ulicy Łukasiewicza. W trakcie, gdy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia, to inni funkcjonariusze pracowali nad ustaleniem sprawcy. Ustaliśmy świadków zdarzenia i mamy zabezpieczone również wszelkiego rodzaju nagrania, między innymi z samochodowych wideorejestratorów.
- W tej chwili ustalamy, kto tak naprawdę kierował samochodem i kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie - dodaje sierżant sztabowy Frąckowiak.
AKTUALIZACJA godz. 16:15
Jak poinformowała nas rzecznik KPP w Kędzierzynie-Koźlu sierżant sztabowy Monika Frąckowiak, zatrzymany został 44-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, który ma bezpośredni związek z wypadkiem. Obecnie przeprowadzane są z nim czynności wyjaśniające.
- Samochód był doszczętnie spalony. Ustaliliśmy jednak jego właściciela i zabezpieczyliśmy ślady. Sam pojazd również został zabezpieczony i będzie przez nas badany. Na tę chwilę nie wykluczamy, że podpalenie tego samochodu ma związek z wypadkiem na ulicy Łukasiewicza. W trakcie, gdy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia, to inni funkcjonariusze pracowali nad ustaleniem sprawcy. Ustaliśmy świadków zdarzenia i mamy zabezpieczone również wszelkiego rodzaju nagrania, między innymi z samochodowych wideorejestratorów.
- W tej chwili ustalamy, kto tak naprawdę kierował samochodem i kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie - dodaje sierżant sztabowy Frąckowiak.
AKTUALIZACJA godz. 16:15
Jak poinformowała nas rzecznik KPP w Kędzierzynie-Koźlu sierżant sztabowy Monika Frąckowiak, zatrzymany został 44-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, który ma bezpośredni związek z wypadkiem. Obecnie przeprowadzane są z nim czynności wyjaśniające.