Utrudnienia te mogą trwać jeszcze przez kilka godzin, bo na ulicach Opola nie widać pracujących pługów albo jest ich za mało. Jak informują słuchacze Radia Opole jezdnie były nieodśnieżone i nieposypane.

Dyrektor MZD w Opolu Teresa Sobel-Wiej odpowiada, że obecnie na drogach pracują 4 pługopiaskarki. - W naszej ocenie jest wystarczająca ilość pojazdów, bo mieliśmy wcześniej posolone drogi. Natomiast w tej chwili rzeczywiście ten opad jest spory. Od rana pracują dwie pługopiaskarki. Jedna na obwodnicy Opola, a druga na obiektach mostowych. Od godziny 11:00 będą kolejne dwie pracować. W tej chwili temperatura już idzie na plus, więc ten śnieg samoczynnie będzie się topić. Jeśli chodzi o chodniki, to myślę, że za godzinę zaczną być odśnieżane.

Jak przekazał nam rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu Arkadiusz Branicki, obecnie na tych drogach pracuje 30 pługopiaskarek. Działają na wszystkich drogach podległych ZDW.

Natomiast na drogach krajowych, jak informuje rzecznik opolskiego oddziału GDDKiA Agata Andruszewska, pracuje 25 pojazdów do zimowego utrzymania. - W tym 4 na autostradzie A4. W większości drogi krajowe są czarne. Miejscami zalega błoto pośniegowe. Tak jest w przypadku drogi krajowej numer 11 i 39. Tutaj to błoto występuje na niektórych fragmentach.

W cierpliwość muszą uzbroić się także pasażerowie komunikacji miejskiej. Autobusy mają spore opóźnienia. O szczegółach mówi Ewelina Laxy z MZK w Opolu: - Te największe sięgają już godziny lub nawet więcej. Większość notuje opóźnienia 20-30-minutowe. Trasa linii numer 15 została skrócona. Ona kursuje dzisiaj tylko do Wójtowej Wsi. Decyzja taka została podjęta, bo droga w kierunku do Winowa nie została odśnieżona, ani posypana i było duże prawdopodobieństwo, że autobusy nie będą w stanie z niej zjechać.