"Do wyborów pokażemy jedność". Marcin Oszańca o przedwyborczych rozmowach oraz nauce języka niemieckiego
- Ta sprawa dotyczy wielu rodziców, którzy, podobnie jak ja, działają zgodnie z obowiązującymi przepisami - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Marcin Oszańca, lider opolskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Przypomnijmy, rok temu na antenie Radia Opole ludowiec przyznał, że jego dziecko korzysta z nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości, mimo że nie należy do mniejszości niemieckiej. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury, uznając, że Marcin Oszańca poświadczył nieprawdę, a takie działanie to swego rodzaju wyłudzanie państwowych pieniędzy. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia dochodzenia.
- Żaden polityk nie ma prawa odmawiać dzieciom nauki języka - powiedział gość Radia Opole i zapowiada dalsze kroki. - Przeczytałem, że pan poseł Kowalski chce się odwołać, bardzo proszę. Natomiast ja nie poprzestanę na tym, założę sprawę cywilną i będę wnioskował o odebranie immunitetu, żeby nie mógł się nim zasłonić kolejny raz, musi za to odpowiedzieć, za obrazę mieszkańców województwa opolskiego.
Marcin Oszańca uczestniczył w środę (11.01) w konferencji z partią Polska 2050. Naszego gościa pytaliśmy, czy to szukanie koalicjantów na zbliżające się wybory parlamentarne? - Chcemy pokazać, że więcej nas łączy, niż dzieli - zaznacza. - Rozmawialiśmy na temat odnawialnych źródeł energii. Polska 2050 Szynowa Hołowni ma swój program "Na zielonym szlaku", my o odnawialnych źródłach energii, o tym, że wieś powinna być elektrownią, która produkuje czystą, tanią energię, mówimy od dawna. To są zbieżne tematy i chcemy z Polską 2050, ale także innymi formacjami, pokazywać to, co nas łączy.
- Prowadzimy szerokie rozmowy, także z Agrounią - podkreśla Marcin Oszańca. - Jestem umówiony z Michałem Kołodziejczakiem, że końcem stycznia się spotkamy i porozmawiamy na temat rolnictwa i problemów wsi i rolników na terenie województwa opolskiego. Prezes Kosiniak-Kamysz i inni przedstawiciele PSL-u też bardzo często spotykają się z Agrounią, bo mamy wspólny cel. Chcemy dbać o polską wieś. Myślę, że zanim dojdzie do wyborów, pokażemy jedność.
Zdaniem Marcina Oszańcy ewentualne decyzje o koalicjach wyborczych powinny zapaść za miesiąc. Ludowcy uważają, że w wyborach powinny wystartować dwa bloki, ale rozmowy trwają.
- Żaden polityk nie ma prawa odmawiać dzieciom nauki języka - powiedział gość Radia Opole i zapowiada dalsze kroki. - Przeczytałem, że pan poseł Kowalski chce się odwołać, bardzo proszę. Natomiast ja nie poprzestanę na tym, założę sprawę cywilną i będę wnioskował o odebranie immunitetu, żeby nie mógł się nim zasłonić kolejny raz, musi za to odpowiedzieć, za obrazę mieszkańców województwa opolskiego.
Marcin Oszańca uczestniczył w środę (11.01) w konferencji z partią Polska 2050. Naszego gościa pytaliśmy, czy to szukanie koalicjantów na zbliżające się wybory parlamentarne? - Chcemy pokazać, że więcej nas łączy, niż dzieli - zaznacza. - Rozmawialiśmy na temat odnawialnych źródeł energii. Polska 2050 Szynowa Hołowni ma swój program "Na zielonym szlaku", my o odnawialnych źródłach energii, o tym, że wieś powinna być elektrownią, która produkuje czystą, tanią energię, mówimy od dawna. To są zbieżne tematy i chcemy z Polską 2050, ale także innymi formacjami, pokazywać to, co nas łączy.
- Prowadzimy szerokie rozmowy, także z Agrounią - podkreśla Marcin Oszańca. - Jestem umówiony z Michałem Kołodziejczakiem, że końcem stycznia się spotkamy i porozmawiamy na temat rolnictwa i problemów wsi i rolników na terenie województwa opolskiego. Prezes Kosiniak-Kamysz i inni przedstawiciele PSL-u też bardzo często spotykają się z Agrounią, bo mamy wspólny cel. Chcemy dbać o polską wieś. Myślę, że zanim dojdzie do wyborów, pokażemy jedność.
Zdaniem Marcina Oszańcy ewentualne decyzje o koalicjach wyborczych powinny zapaść za miesiąc. Ludowcy uważają, że w wyborach powinny wystartować dwa bloki, ale rozmowy trwają.