Brzeg: nie wszyscy posłuchali apelu, by nie wsiadać za kierownicę po alkoholu
W noworoczny weekend na drogach nie brakowało kierowców jadących "na podwójnym gazie". Trzech z nich wpadło w ręce funkcjonariuszy brzeskiej drogówki.
Pierwszy zwrócił uwagę mundurowych już w piątkowy (30.12) poranek. Jak mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu asp. Patrycja Kaszuba, funkcjonariusze postanowili go zatrzymać z powodu zbyt szybkiej jazdy.
- Podczas kontroli na ulicy Krakusa w Brzegu policjanci zatrzymali toyotę, której kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o kilkanaście km/h. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Badanie potwierdziło przypuszczenia policjantów. 54-latek w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu - tłumaczy.
Podobny wynik dało badanie przeprowadzone w sylwestrową noc u 22-letniego kierowcy zatrzymanego pod Olszanką. Z kolei w noworoczny poranek mundurowi zatrzymali pod Lubszą 24-latka, który również wsiadł za kierownicę mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
To jednak niejedyne przewinienia, które ujawniono w ten weekend na brzeskich drogach. Podczas jednego z patroli, funkcjonariusze zatrzymali w tym czasie także 46-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość o 20 kilometrów na godzinę. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna stracił prawo jazdy.
- Podczas kontroli na ulicy Krakusa w Brzegu policjanci zatrzymali toyotę, której kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o kilkanaście km/h. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Badanie potwierdziło przypuszczenia policjantów. 54-latek w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu - tłumaczy.
Podobny wynik dało badanie przeprowadzone w sylwestrową noc u 22-letniego kierowcy zatrzymanego pod Olszanką. Z kolei w noworoczny poranek mundurowi zatrzymali pod Lubszą 24-latka, który również wsiadł za kierownicę mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
To jednak niejedyne przewinienia, które ujawniono w ten weekend na brzeskich drogach. Podczas jednego z patroli, funkcjonariusze zatrzymali w tym czasie także 46-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość o 20 kilometrów na godzinę. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna stracił prawo jazdy.