"Potrzebujemy stabilnej energii". Naukowcy o przyszłości energetyki
- Teoretycznie, gdyby Elektrownia Opole nagle zniknęła, nie ma 10% energii w krajowym systemie energetycznym - mówi Mirosław Pietrucha, dyrektor Elektrowni Opole. O przyszłości elektrowni, ale też energetyki węglowej i jądrowej debatują dziś (17.12) specjaliści i politycy na Politechnice Opolskiej.
- Oprócz tego w Elektrowni Opole jest zatrudnionych ponad tysiąc osób, do tego drugie tysiąc osób, które są zatrudnione wokół różnych obszarów funkcjonowania elektrowni. Czyli 2 tysiące osób nie ma swojej pracy. Do tego dochodzą kontrahenci, dostawcy czy firmy pośredniczące - mówi Mirosław Pietrucha.
- Energetyka jądrowa to stabilna energia – przekonuje dr Grzegorz Jezierski z Politechniki Opolskiej. - Mamy nawet tutaj na Opolszczyźnie firmy, które produkują urządzenia dla energetyki jądrowej, szkoda tylko, że nie dla Polski. Oni produkują na cały świat. Jeśli mówimy o źródłach zielonej energii, czyli związanej z energetyką wiatrową czy solarami to jest coś uzupełniającego. I tak należy na to patrzeć, bo my musimy dysponować energią wtedy, kiedy jest na to zapotrzebowanie, a nie wtedy, kiedy wieje wiatr lub świeci słońce.
- To jest poważny problem, nad którym musimy dyskutować, gdyż to co zrobimy dziś to efekty tego będziemy mieli za 10-20 lat - dodaje rektor Politechniki Opolskiej prof. Marcin Lorenc.
Spotkanie na temat przyszłości energetyki zorganizowali europosłowie prawicy.
- Energetyka jądrowa to stabilna energia – przekonuje dr Grzegorz Jezierski z Politechniki Opolskiej. - Mamy nawet tutaj na Opolszczyźnie firmy, które produkują urządzenia dla energetyki jądrowej, szkoda tylko, że nie dla Polski. Oni produkują na cały świat. Jeśli mówimy o źródłach zielonej energii, czyli związanej z energetyką wiatrową czy solarami to jest coś uzupełniającego. I tak należy na to patrzeć, bo my musimy dysponować energią wtedy, kiedy jest na to zapotrzebowanie, a nie wtedy, kiedy wieje wiatr lub świeci słońce.
- To jest poważny problem, nad którym musimy dyskutować, gdyż to co zrobimy dziś to efekty tego będziemy mieli za 10-20 lat - dodaje rektor Politechniki Opolskiej prof. Marcin Lorenc.
Spotkanie na temat przyszłości energetyki zorganizowali europosłowie prawicy.