Mieszkańcy, którzy chcą znów korzystać z oferty pływalni muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Jak mówi burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski, skala prac jest bardzo duża, dlatego ich realizacja potrwa jeszcze kilkanaście miesięcy.

- Prace już idą pełną parą. Wykonawca jest na etapie wyburzania niecki, no bo to jest główne zadanie, takie najtrudniejsze przy tej inwestycji, właśnie wyburzenie niecki i skonstruowanie nowej. W tej chwili nie mamy jakichś sygnałów od wykonawcy, że coś się mocno opóźni. Termin zakończenia robót jest to grudzień przyszłego roku i w tej chwili wykonawca deklaruje, że on się z niego wywiąże - tłumaczy.

Całość będzie kosztować około 12 milionów złotych, jednak 2/3 tej kwoty pochodzi z rządowego dofinansowania. Prace te są niezbędne, by zamknięta we wrześniu 2019 roku pływalnia mogła znów służyć mieszkańcom.

Dodajmy, że oprócz remontu uszkodzonej niecki, zakres robót obejmuje także wymianę systemu filtracji, modernizację strefy rekreacji czy sauny. Ponadto w sąsiedztwie budynku zaplanowano budowę tężni.

W kolejnych latach miasto planuje też remont dachu czy wymianę instalacji elektrycznej.