Brzeg nadal nie kupił prądu na przyszły rok. Urząd jednak uspokaja - miastu nie grożą ciemności
Brzeg ma problem z wyborem dostawcy prądu na przyszły rok. Dotychczasowe dwa postępowania, które ogłosił magistrat, nie pozwoliły wybrać żadnej firmy.
Pierwszy przetarg miasto unieważniło, ponieważ najtańsza złożona w nim oferta opiewała na ponad 5 milionów złotych. To o ponad 3 miliony więcej, niż samorząd planował przeznaczyć na ten cel. W ubiegłym tygodniu zakończyło się kolejne postępowanie. Tym razem magistrat zwiększył kwotę, którą chciał przeznaczyć na zakup prądu, jednak nie wpłynęła żadna oferta.
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak przyznaje, że to trudna sytuacja. Samorządowiec zapewnia jednak, że żadna z miejskich jednostek nie powinna zostać w nowym roku bez prądu.
- Myślę, że takiej sytuacji raczej nie będzie. Jeżeli by do niej doszło, to tylko poprzez jakąś eskalację działań wojennych, które się toczą w Ukrainie. Spróbujemy jeszcze raz ogłosić przetarg i jestem dobrej myśli. Będziemy to robili do skutku. Osoby, które dzisiaj pracują nad tym przetargiem, muszą szukać rozwiązania - dodaje.
Dodajmy, że nawet jeśli miastu uda się kupić energię w cenie gwarantowanej, czyli po 785 złotych za megawatogodzinę, będzie to dla niego i tak oznaczało wzrost kosztów. Dziś Brzeg płaci za każdą z nich o około 115 złotych mniej, a łączne zapotrzebowanie gminy na prąd to 1900 megawatogodzin.
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak przyznaje, że to trudna sytuacja. Samorządowiec zapewnia jednak, że żadna z miejskich jednostek nie powinna zostać w nowym roku bez prądu.
- Myślę, że takiej sytuacji raczej nie będzie. Jeżeli by do niej doszło, to tylko poprzez jakąś eskalację działań wojennych, które się toczą w Ukrainie. Spróbujemy jeszcze raz ogłosić przetarg i jestem dobrej myśli. Będziemy to robili do skutku. Osoby, które dzisiaj pracują nad tym przetargiem, muszą szukać rozwiązania - dodaje.
Dodajmy, że nawet jeśli miastu uda się kupić energię w cenie gwarantowanej, czyli po 785 złotych za megawatogodzinę, będzie to dla niego i tak oznaczało wzrost kosztów. Dziś Brzeg płaci za każdą z nich o około 115 złotych mniej, a łączne zapotrzebowanie gminy na prąd to 1900 megawatogodzin.