- Na opolskim odcinku policjanci przeprowadzili kilka tysięcy badań trzeźwości, w wyniku których ujawnili 12 nietrzeźwych kierowców. Rekordzistą okazał się kierowca zespołu pojazdów dokładnie ciągnika siodłowego wraz z naczepą, który kierował mając w wydychanym powietrzu blisko dwa promile alkoholu. Inna zatrzymana osoba to kierowca samochodu osobowego, który mimo stanu nietrzeźwości kierował, chociaż posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To skrajna nieodpowiedzialność, a te wyniki dowodzą, że niestety takich osób mamy sporo - mówi podkom. Tomasz Kukułka z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

- Takie działania realnie przekładają się na podniesienie bezpieczeństwa na drogach - mówi Agata Andruszewska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu. - Coraz więcej kierowców decyduje się niestety na jazdę będąc pod wpływem alkoholu. Szczególnie ma to miejsce podczas długich weekendów, jak ten, który już za nami. Niestety tylko w tamtym roku w Polsce w wyniku wypadków, do których doszło z udziałem osób nietrzeźwych, życie straciło ponad 300 osób. Są to wysokie liczby i wypadki, do których mogło nie dojść. Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na ważny czynnik, ponieważ okazuje się, że coraz więcej kierowców decyduje się na jazdę będąc pod wpływem środków psychoaktywnych. Średnio w roku to 200 tysięcy osób.

Policyjna akcja "Trzeźwy poranek na A4" odbyła się w tym samym czasie także w innych województwach, przez które przebiega autostrada, czyli na Dolnym Śląsku, Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Od rana policjanci z wydziałów ruchu drogowego łącznie przebadali trzeźwość 11 tysięcy kierowców. Z tej liczby - 32 zdecydowało się na kierowanie pod wpływem alkoholu.