Arcyproblem z szacunkami
Największa zaplanowana inwestycja w Kędzierzynie Koźlu może legnąć w gruzach. Wszystko za sprawą olbrzymich różnic cen w projekcie modernizacji i rozbudowy miejskiej kanalizacji a ofertami na jej wykonanie. Zaplanowany koszt inwestycji wynosi 40 milionów euro. We wtorek (11.01) firma Wodociągi i Kanalizacja zapoznała się z ofertami na jej drugą część. W założeniach projektu koszt wykonania tej części inwestycji to 15 milionów euro. Do przetargu zgłosiły się trzy firmy. Każda z nich zaoferowała wykonanie tychże prac za ponad 44 miliony euro. "To mnie nie dziwi" - mówi zastępca przewodniczącego Rady Miasta Grzegorz Chudomięt.
Podobnego zdania jest radny Dariusz Jorg. "To powtarzająca się u nas w samorządzie sytuacja" - dodaje.
Radny Andrzej Magiera o sytuacji dowiedział się od Radia Opole. "To jest arcynienormalne" - podkreślił.
Projekt jest dotowany z programu ISPA co oznacza że jest prefinansowany i część pieniędzy około trzech milionów euro już spłynęło do gminy. Wyłoniono już inżyniera kontratu. Prawdopodobnie jedyną drogą do uratowania inwestycji będzie renegocjacja umowy z Unia Europejską, to jak zgodnie twierdzą radni będzie bardzo trudne. Prezydent Wiesław Fąfara nie chciał z nami w środę (11.01) rozmawiać na ten temat mówiąc że jeszcze nie otrzymał oficjalnych dokumentów w tej sprawie.
Michał Kuś
Podobnego zdania jest radny Dariusz Jorg. "To powtarzająca się u nas w samorządzie sytuacja" - dodaje.
Radny Andrzej Magiera o sytuacji dowiedział się od Radia Opole. "To jest arcynienormalne" - podkreślił.
Projekt jest dotowany z programu ISPA co oznacza że jest prefinansowany i część pieniędzy około trzech milionów euro już spłynęło do gminy. Wyłoniono już inżyniera kontratu. Prawdopodobnie jedyną drogą do uratowania inwestycji będzie renegocjacja umowy z Unia Europejską, to jak zgodnie twierdzą radni będzie bardzo trudne. Prezydent Wiesław Fąfara nie chciał z nami w środę (11.01) rozmawiać na ten temat mówiąc że jeszcze nie otrzymał oficjalnych dokumentów w tej sprawie.
Michał Kuś