Wokół akwenu pojawiły się między innymi alejki, pomosty wędkarskie i tarasy widokowe, a także ławki, kosze na śmieci czy tablice informujące o walorach tamtejszej przyrody. Teren częściowo przystosowano także do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jak wskazuje wiceburmistrz Brzegu Bartłomiej Kostrzewa, to część dużego projektu realizowanego wspólnie z Polskim Związkiem Wędkarskim i gminą Lewin Brzeski.

- Ten projekt tak naprawdę trwa już trzeci rok. Jesteśmy na końcówce, ten staw był ostatnim elementem do wykonania. W tym roku udało się go szczęśliwie zakończyć, tam wielokrotnie były podejmowane próby wyboru wykonawcy i te kwoty były drastyczne. Ale w końcu się udało - dodaje.

W czasie prac zdecydowano się poszerzyć ich zakres o budowę dodatkowych miejsc parkingowych. To pozwoli między innymi na sprawniejszą organizację zawodów wędkarskich, w których do tej pory udział brało nawet kilkadziesiąt osób. Jak wyjaśnia prezes brzeskiego koła PZW nr 1 Henryk Wujek, to ważne miejsce dla wielu miłośników tej formy rekreacji.

- To jest jedyna woda, na której możemy rozgrywać wiele wędkarskich imprez, których do tej pory nie mogliśmy rozgrywać, bo nie było takich warunków. Przeważnie wędkowaliśmy na kanale w Brzegu bądź w Lewinie Brzeskim - przyznaje.

Otwarcie zbiornika po rewitalizacji ma nastąpić w drugiej połowie października. To jednak nie koniec zmian w tej części miasta. W kolejnych miesiącach wędkarze chcą wyznaczyć dodatkowy parking i stanowiska do połowów po drugiej stronie stawu, a także wyciąć chore drzewa.