Opole ma Radę Kobiet. "Sprawi, że wszystkie kobiety i dziewczęta zaczną się wypowiadać twardym, silnym głosem"
Rada Kobiet w Opolu oficjalnie rozpoczęła swoją działalność. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski powołał do niej 20 członkiń. Wśród nich są mamy, wykładowczynie oraz pracownice różnych instytucji. Cel mają jeden - promować prawa i równość swoich koleżanek.
- To bardzo ważna i ciekawa inicjatywa. Cieszę się, że Opole będzie miało taką radę - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Kobiety mają swoje pomysły na miasto i swoje oczekiwania. Żartobliwie powiem, że mają inne pH skóry, w związku z tym mają swoje kosmetyki, więc dlaczego nie mają mieć swojej rady. Oczywiście spotkałam się też z głosami sceptycznymi, które pokazywały, że dlaczego nie rada mężczyzn. Myślę, że nie są to głosy trafione, bo przecież mamy radę, która zajmuje się sportowcami, seniorami, osobami niepełnosprawnymi, więc to nie jest tak, że jak jest jedna rada, to musi być jej przeciwieństwo.
- Zależało nam na tym, aby tę radę tworzyły panie z różnych środowisk i udało nam się to. Nie spodziewaliśmy się, że tyle osób będzie chętnych, ale to cieszy - dodaje Dorota Piechowicz-Witoń, naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego.
- Są środowiska osób młodych, uczennic, studentek oraz kobiet pracujących, powracających na rynek pracy, prowadzących własne biznesy, ale także pań, które nie są już aktywne zawodowo, ale szukają swojego miejsca, swojej przestrzeni, więc to środowisko senioralne tu również będzie. Mamy też panie, które będą działać na rzecz osób niepełnosprawnych, ale są też artyści i muzycy.
Jedną z członkiń rady jest Katarzyna Mazur-Kulesza, kierownik Muzeum Uniwersytetu Opolskiego. Jak podkreśla tematów do opracowania będzie pewnie wiele, ale to dobrze, bo kobiety muszą mieć swój głos.
- W moim przekonaniu, rada kobieta sprawi, że wszystkie kobiety i dziewczęta zaczną się wypowiadać twardym, silnym głosem. Myślę, że dopomogą nam w tym mężczyźni. Jeśli chcemy, aby nasze miasto było otwarte dla wszystkich, było miastem przyjaznym, to musimy zadbać o równouprawnienie kobiet.
Rada kobiet będzie działać przy Centrum Dialogu Obywatelskiego.
- Kobiety mają swoje pomysły na miasto i swoje oczekiwania. Żartobliwie powiem, że mają inne pH skóry, w związku z tym mają swoje kosmetyki, więc dlaczego nie mają mieć swojej rady. Oczywiście spotkałam się też z głosami sceptycznymi, które pokazywały, że dlaczego nie rada mężczyzn. Myślę, że nie są to głosy trafione, bo przecież mamy radę, która zajmuje się sportowcami, seniorami, osobami niepełnosprawnymi, więc to nie jest tak, że jak jest jedna rada, to musi być jej przeciwieństwo.
- Zależało nam na tym, aby tę radę tworzyły panie z różnych środowisk i udało nam się to. Nie spodziewaliśmy się, że tyle osób będzie chętnych, ale to cieszy - dodaje Dorota Piechowicz-Witoń, naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego.
- Są środowiska osób młodych, uczennic, studentek oraz kobiet pracujących, powracających na rynek pracy, prowadzących własne biznesy, ale także pań, które nie są już aktywne zawodowo, ale szukają swojego miejsca, swojej przestrzeni, więc to środowisko senioralne tu również będzie. Mamy też panie, które będą działać na rzecz osób niepełnosprawnych, ale są też artyści i muzycy.
Jedną z członkiń rady jest Katarzyna Mazur-Kulesza, kierownik Muzeum Uniwersytetu Opolskiego. Jak podkreśla tematów do opracowania będzie pewnie wiele, ale to dobrze, bo kobiety muszą mieć swój głos.
- W moim przekonaniu, rada kobieta sprawi, że wszystkie kobiety i dziewczęta zaczną się wypowiadać twardym, silnym głosem. Myślę, że dopomogą nam w tym mężczyźni. Jeśli chcemy, aby nasze miasto było otwarte dla wszystkich, było miastem przyjaznym, to musimy zadbać o równouprawnienie kobiet.
Rada kobiet będzie działać przy Centrum Dialogu Obywatelskiego.