Chciał wynająć mieszkanie za granicą, padł ofiarą internetowych oszustów
Blisko 8 tysięcy złotych stracił młody mężczyzna z powiatu strzeleckiego, który próbował wynająć mieszkanie za granicą. 22-latek znalazł ofertę nieruchomości na zagranicznym portalu z ogłoszeniami. Rezerwację miał zrobić poprzez kliknięcie w link przesłany na komunikatorze przez rzekomą właścicielkę.
Jak informuje mł. asp. Marta Białek ze strzeleckiej policji, mężczyzna po sprawdzeniu w internecie, że wskazana firma zajmująca się pośrednictwem w branży nieruchomości faktycznie istnieje, dokonał rezerwacji. Na numer konta bankowego przesłany przez ogłoszeniodawcę wpłacił prawie 8 tysięcy złotych. Jak się okazało po dokonaniu wpłaty, kontakt z rzekomą właścicielką się urwał, a ogłoszenie zostało usunięte. Wtedy mężczyzna zorientował się, że został oszukany.
Policja apeluje o ostrożność i przypomina, by zasadę ograniczonego zaufania stosować nie tylko podczas internetowych transakcji kupna i sprzedaży. Aby nie paść ofiarą internetowych oszustów, mundurowi radzą, by zawsze korzystać tylko z zaufanych i sprawdzonych stron ogłoszeniowych oraz pośredników, weryfikować, czy oferowana nieruchomość faktycznie istnieje, pytać ogłoszeniodawcę o szczegółową lokalizację, adres.
Ponadto rezerwacji dokonujmy po samodzielnym wpisaniu w wyszukiwarkę adresu strony portalu ogłoszeniowego lub pośrednika – nigdy przez kliknięcie w przesłany link.
Policja apeluje o ostrożność i przypomina, by zasadę ograniczonego zaufania stosować nie tylko podczas internetowych transakcji kupna i sprzedaży. Aby nie paść ofiarą internetowych oszustów, mundurowi radzą, by zawsze korzystać tylko z zaufanych i sprawdzonych stron ogłoszeniowych oraz pośredników, weryfikować, czy oferowana nieruchomość faktycznie istnieje, pytać ogłoszeniodawcę o szczegółową lokalizację, adres.
Ponadto rezerwacji dokonujmy po samodzielnym wpisaniu w wyszukiwarkę adresu strony portalu ogłoszeniowego lub pośrednika – nigdy przez kliknięcie w przesłany link.