- Przy tak dużej inwestycji zdarzają się niestety przykre niespodzianki – mówi Kazimierz Bedryj, wiceburmistrz Głubczyc. - Wykonawca zgłaszał nam problemy z dostarczeniem materiału, z pracownikami. Mamy wojnę, a część pracowników zatrudnianych było zza wschodniej granicy i to głównie spowodowało to lekkie opóźnienie.

Mieszkańcy Głubczyc na ogół pozytywnie oceniają zmodernizowany basen miejski.

- Bardzo mi się podoba. Część dziecięca jest super. Także jestem zadowolona póki co. Wczoraj byłyśmy i dzisiaj tez przyszłyśmy. - Najważniejsze, że dzieci są zadowolone. Przedtem był tutaj tylko jeden duży brodzik z jedną zjeżdżalnią, a teraz bardzo ładnie to zrobili. - Zawiedziona trochę jestem i rozczarowana, że nie są odremontowane baseny, a poza tym myślę, że za rok będzie już dużo lepiej. - Fajnie jest zrobione, ale nie do końca jeszcze dostępne. Jest pół na pół. Można powiedzieć, zawsze to lepsze, niż nic.

- Basen w Głubczycach został otwarty w niedzielę (14.08) i będzie czynny do końca wakacji – dodaje wiceburmistrz.

- Nasz basen był bardzo specyficzny. Miał 7 tys. metrów kwadratowych lustra wody. Jedna niecka została zaadaptowana na zjeżdżalnie i na atrakcje dla najmłodszych. Jest to jedna z największych naszych inwestycji, ale jest to dopiero pierwszy etap. Są to bardzo drogie urządzenia i pierwszy etap kosztował nas ponad 7,5 mln złotych.

Blisko połowę tej kwoty samorząd uzyskał z dofinansowania dla gmin górskich z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

W drugim etapie modernizacji planowane jest uszczelnienie wszystkich niecek basenowych. Gmina chce sfinansować to zadanie z tzw. nadwyżki budżetowej.