Poseł Janusz Kowalski postuluje repolonizację spółki Energetyka Cieplna Opolszczyzny
Przedstawiciele Solidarnej Polski domagają się repolonizacji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i zatrzymania podwyżek ciepła w regionie. Podczas konferencji prasowej poseł Janusz Kowalski zwracał uwagę, że w latach 2013-2014, jako wiceprezydent Opola, wstrzymał prywatyzację spółki ECO. Jego zdaniem prezydent Arkadiusz Wiśniewski podjął skandaliczną decyzję o wypłacie ponad 6,5 miliona złotych zysku dla niemieckiego E.ON-u, który ma 47% udziałów w spółce.
- Nie ma zgody, aby spółka kontrolowana przez Opole prowadziła politykę, która doprowadza mieszkańców regionu do ubóstwa energetycznego - mówi poseł Janusz Kowalski. - Podwyżki, które Energetyka Cieplna Opolszczyzny zafundowała mieszkańcom Strzelec Opolskich to 95%. To jest właśnie wina tej spółki, ponieważ proponuje ona wypłatę zysku za zeszły rok 6,5 miliona złotych w sytuacji kryzysu, kiedy każda złotówka powinna zostać w Polsce. Dzisiaj wracamy do najważniejszego naszego postulatu - repolonizacji ECO po to, żeby zatrzymać podwyżki cen.
- Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości jak istotna jest branża ciepłownicza w sytuacji kryzysu energetycznego wywołanego przez Władimira Putina - mówi Przemysław Tetłak, radny Solidarnej Polski w gminie Paczków. - W tej branży nie ma miejsca na konkurencję jakkolwiek by to nie brzmiało, ale na dobrze rozumiany monopol państwowy. Stąd postulat Solidarnej Polski dotyczący repolonizacji tych aktywów, które pozostają w rękach obcego kapitału.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy do się biura prasowego opolskiego ratusza.
- Podwyżki cen ciepła dotykają wiele samorządów w kraju i są efektem rosnących cen węgla, za zabezpieczenie którego był i jest odpowiedzialny rząd i spółki Skarbu Państwa - mówi Daria Strąk z opolskiego ratusza. - Poseł Kowalski mija się z prawdą, bo nigdy nie posiadał kompetencji do zatrzymania prywatyzacji ECO. Te uprawnienia należą wyłącznie do prezydenta miasta i rady miasta. Przypomnijmy, że prywatyzację ECO zatrzymał prezydent Wiśniewski, który przedstawił stosowny wniosek radzie miasta, a ta go poparła. Poseł Kowalski, jako członek rady nadzorczej ECO, głosował za dywidendą dla niemieckiego współwłaściciela ECO. Więc, domagając się dzisiaj zatrzymania tych wypłat pan poseł najwyraźniej zapomniał jak głosował w tej sprawie.
Poseł Janusz Kowalski zadeklarował, że zwróci się z jak najszybszą prośbą do wicepremiera Jacka Sasina, aby rozważyć jak najszybsze rozpoczęcie rozmów ze stroną niemiecką w sprawie zbycia udziałów przez E.ON. Rozwiązaniem proponowanym przez posła Kowalskiego jest np. przejęcie kontroli nad spółką przez PGE, czyli właściciela Elektrowni Opole.
- Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości jak istotna jest branża ciepłownicza w sytuacji kryzysu energetycznego wywołanego przez Władimira Putina - mówi Przemysław Tetłak, radny Solidarnej Polski w gminie Paczków. - W tej branży nie ma miejsca na konkurencję jakkolwiek by to nie brzmiało, ale na dobrze rozumiany monopol państwowy. Stąd postulat Solidarnej Polski dotyczący repolonizacji tych aktywów, które pozostają w rękach obcego kapitału.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy do się biura prasowego opolskiego ratusza.
- Podwyżki cen ciepła dotykają wiele samorządów w kraju i są efektem rosnących cen węgla, za zabezpieczenie którego był i jest odpowiedzialny rząd i spółki Skarbu Państwa - mówi Daria Strąk z opolskiego ratusza. - Poseł Kowalski mija się z prawdą, bo nigdy nie posiadał kompetencji do zatrzymania prywatyzacji ECO. Te uprawnienia należą wyłącznie do prezydenta miasta i rady miasta. Przypomnijmy, że prywatyzację ECO zatrzymał prezydent Wiśniewski, który przedstawił stosowny wniosek radzie miasta, a ta go poparła. Poseł Kowalski, jako członek rady nadzorczej ECO, głosował za dywidendą dla niemieckiego współwłaściciela ECO. Więc, domagając się dzisiaj zatrzymania tych wypłat pan poseł najwyraźniej zapomniał jak głosował w tej sprawie.
Poseł Janusz Kowalski zadeklarował, że zwróci się z jak najszybszą prośbą do wicepremiera Jacka Sasina, aby rozważyć jak najszybsze rozpoczęcie rozmów ze stroną niemiecką w sprawie zbycia udziałów przez E.ON. Rozwiązaniem proponowanym przez posła Kowalskiego jest np. przejęcie kontroli nad spółką przez PGE, czyli właściciela Elektrowni Opole.