Poseł Zembaczyński zawiadamia PIP o możliwym mobbingu w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej
Poseł Witold Zembaczyński złożył dziś (19.07) do Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu zawiadomienie o mobbingu, do którego - według jego wiedzy - miało dochodzić w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w Opolu. Parlamentarzysta oprócz wniosku dostarczył także do PIP pisma od dwóch osób pracujących w jednostce, które piszą wprost o wykorzystywaniu pracowników. Przypomnijmy, że sprawa mobbingu jest jedną z wielu wniosków, jakie znalazły się w raporcie po kontroli poselskiej Witolda Zembaczyńskiego.
- Pan Nakonieczny jest wrogo nastawiony do swoich pracowników. Stwarza konflikty oraz deprecjonuje pracę poszczególnych wydziałów w oczach pracowników innych wydziałów. Ze spotkań inspekcyjnych wypraszał osoby, które jego zdaniem nie powinny uczestniczyć w spotkaniu całek inspekcji. W osobistych rozmowach z pracownikami wyraża się niepochlebnie. Osoby, które są podpisane pod tą skargą, są według tej informacji wzywani do gabinetu pana Nakoniecznego i są maltretowani oraz przepytywani w sprawie skargi czy też straszenia.
Dodajmy, że PIP w Opolu ma teraz 14 dni na odpowiedź, czy taka kontrola zostanie przeprowadzona.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy również wojewodę opolskiego Sławomira Kłosowskiego. Czekamy na odpowiedź. Przypomnijmy, że w Niedzielnej Loży Radiowej wojewoda odniósł się do wcześniejszych słów posła Zembaczyńskiego i jak podkreślił, skierował tę sprawę do niezależnego Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, który nie stwierdził uchybień. Ponadto, zdaniem wojewody, obecnie przypadki mobbingu można udowodnić jedynie na trudnej drodze sądowej.
Natomiast Paweł Nakonieczny poinformował, że w tej chwili przygotowywana jest odpowiedź i odniesie się do sprawy w ciągu kilku najbliższych dni.