- Mamy się czym chwalić - mówi Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu. - Ten rynek to jest taka nasza wisienka na torcie i główny powód do dumy. Plany już były wcześniejsze, żeby ten rynek nie był jednym wielkim parkingiem, bo to nie o to chodzi. Mieliśmy różne trudności, ale mieliśmy bardzo dobrego wykonawcę i bardzo dobrego projektanta. Cieszę się też, że wojewódzki konserwator zabytków trochę zmienił swoją perspektywę, bo rzeczywiście ta zieleń, która się pojawiła jest imponująca. Jak jeszcze to wszystko zarośnie, bo na razie jest wszystko świeże, te rośliny i rabaty, to na pewno będzie robić bardzo duże wrażenie.

- Rynek to miejsce bardzo ważne w historii i życiu każdego miasta - mówi Roman Kolek, radny sejmiku wojewódzkiego. - To otwarcie nowego okresu w historii życia Ujazdu i dalszego rozwoju gminy. W mojej ocenie jest bardziej bezpiecznie, jest fontanna, są elementy małej architektury, jest dużo zieleni. A władze gminy bardzo cieszy to, że udało się duże dofinansowanie zdobyć z zewnątrz. Prawie 60% dofinansowania pochodziło z Europejskiego Funduszu Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego WO w ramach rewitalizacji, także środki rządowe wsparły tą inwestycję i środki budżetu gminy.

Łączny koszt inwestycji wyniósł prawie 8 milionów złotych.