Co z ośrodkiem jeździeckim w Zakrzowie? Jest konflikt na linii gmina - klub jeździecki o najem obiektów
Radni gminy Polska Cerekiew nie zgodzili się na przedłużenie dzierżawy części jeździeckiej gminnego ośrodka sportu dla klubu Lewada. Ma zostać przeprowadzony przetarg na najem, a cena jest znacznie wyższa niż ta, którą klub reguluje obecnie. Władze Lewady uważają, że to celowe działanie, żeby pozbyć się klubu i zapowiadają, że nie przystąpią do przetargu.
Radni chcą, żeby ogłosić przetarg na najem, w którym cena wywoławcza to 3,5 zł za metr. Oznaczałoby to czynsz wysokości 17,5 tys. Obecnie klub płaci 5 tys. miesięcznie.
- Radni nie zgodzili się na podpisanie z nami umowy – mówi Andrzej Sałacki z klubu Lewada. - Decyzję podjęli, która dla nas jest nie do udźwignięcia, jeżeli chodzi o wymiar finansowy. Podjęliśmy decyzję, że będziemy kończyć działalność klubu w Zakrzowie, nie klubu jako takiego. Klub ma tak silne podstawy sportowe, że to nam się ułoży w inny sposób.
Radni gminy Polska Cerekiew zgodzili się na przedłużenie umowy z klubem Lewada na dotychczasowych warunkach do końca roku. Pozwoli to zawodnikom przygotować się do zaplanowanych zawodów.
Kwestia najmu części ośrodka w Zakrzowie ma być dyskutowana przez radnych jeszcze dwukrotnie w czerwcu – na posiedzeniu komisji tematycznej oraz na sesji.
Przypomnijmy, do tematu odnieśli się również opolscy parlamentarzyści we wczorajszym (20.06) programie Otwarty Mikrofon Radia Opole.
- Trudno ingerować w decyzje samorządu, bo to wszystko się dzieje na terenie gminy Polska Cerekiew, natomiast patrząc z boku, klub jest pierwszoligowym w Polsce, dzięki osiągnięciom Lewady i organizowanych zawodów również Opolszczyzna jest znana. (...) Decyzja o tym, żeby to przerwać znienacka się nie broni. Na pewno z panem wójtem będą rozmawiać na ten temat, bo jestem ciekawa tła tej sytuacji, natomiast samorządowcy się sami rządzą - stwierdziła poseł PiS Violetta Porowska. Z kolei poseł PO Tomasz Kostuś nazwał sprawę bulwersującą i skandaliczną. - Klub Lewada to wizytówka Opolszczyzny. Pan Andrzej Sałacki to legenda polskiego jeździectwa, trener kadry narodowej, olimpijskiej. Nie chce dolewać oliwy do ognia, czekam na to co darzy się w tym tygodniu, jeśli się nic nie zdarzy to podejmę działania wynikające z mandatu posła - powiedział parlamentarzysta w Radiu Opole.
Jutro (22.06) gościem programu Otwarty Mikrofon będzie wójt Polskiej Cerekwi Piotr Kanzy.