Wiceminister Marcin Ociepa o bezprecedensowym wsparciu samorządów i rozbudowie polskiej armii
Opolszczyzna otrzyma ponad 700 mln zł z II naboru Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. Największą inwestycją za rządowe pieniądze będzie rozbudowa szpitala powiatowego w Krapkowicach. O tym jakie znaczenie dla Opolszczyzny mają te pieniądze mówił dziś (31.05) w Porannej Rozmowie Radia Opole Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej. Wiceszefa MON zapytaliśmy także o rozbudowę i modernizację polskiej armii.
- To wsparcie bez precedensu - tak o pieniądzach dla Opolszczyzny z II naboru do Polskiego Ładu mówił dziś (31.05) w Radiu Opole Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej, poseł, lider stowarzyszenia OdNowa. Do naszego regionu trafi w sumie ponad 700 mln zł.
- Dla mnie, jako posła ziemi opolskiej najważniejsze jest to, że po raz kolejny skala wsparcia polskiego rządu z pieniędzy nie europejskich, nie samorządowych, ale państwowych, rządowych znowu jest bezprecedensowa. No 700 mln zł jednorazowo na zadania inwestycyjne, które zgłaszali samorządowcy, to myślę, że to jest piękna sprawa. Po raz kolejny przekonujemy się, że Opolszczyzna otrzymuje wsparcie ze strony państwa od roku 2015 takie, o jakim mogła tylko marzyć na przestrzeni lat rządów naszych poprzedników - przekonuje Marcin Ociepa.
Największą inwestycją finansowaną z pieniędzy rządowych będzie rozbudowa szpitala w Krapkowicach. Na to zadanie powiat otrzymał 34 mln zł.
- Ja gościłem w tym szpitalu jakiś czas temu i samorządowcy, pan starosta Maciej Sonik ze współpracownikami, pokazywali skalę wyzwań, a jednocześnie potrzeb zdrowotnych naszego regionu. Przypominam, że powiat krapkowicki jest położony w samym sercu naszego regionu, blisko autostrady. I 34 miliony złotych do Krapkowic, czyli znowu nie do dużego miasta, tylko do jednego z powiatów, to jest wielkie wsparcie. To pokazuje, że rząd rozumie, że także Krapkowice, takie symboliczne Krapkowice, bo każda miejscowość, która otrzymała pieniądze ma swoje znaczenie, mają swoją wagę. I należy wspierać te ambicje rozwojowe. Bardzo się z tego cieszę - argumentował gość Radia Opole.
Jeśli chodzi o inne opolskie inwestycje dofinansowane w ramach II edycji Polskiego Ładu to między innymi 16,5 mln zł otrzyma powiat oleski na budowę Krajowego Centrum Szkolenia Służb Ratowniczych, a 22,5 mln zł powędruje do Nysy na modernizację stadionu Polonia. Opole otrzyma 35 mln złotych na rozbudowę sieci dróg w mieście oraz przebudowę fontanny na Stawie Zamkowym.
W sumie na opolskiej liście znalazło się 112 zadań z dofinansowaniem ponad 702 mln zł.
Gościa Porannej Rozmowy Radia Opole zapytaliśmy także o plany modernizacji polskiej armii i zakupy uzbrojenia.
Zakup od USA kilkuset systemów artylerii rakietowej HIMARS wymusi zmiany w polskiej armii. MON zapowiedział także zwiększenie liczebności armii do 300 tysięcy, czyli w praktyce podwojenie liczby żołnierzy.
- To oznacza np. rozbudowę garnizonów - powiedział wiceszef MON. - Z większej ilości związków taktycznych czyli dywizji, brygad, przebudowę tej armii tak, że jeśli chodzi o priorytety czy stawiamy na wojska lądowe czy siły powietrzne, na marynarkę wojenną - tu proporcje będą właściwie zachowane. Natomiast w ramach sił lądowych olbrzymią rolę ma artyleria. To pokazuje cały czas wojna w Ukrainie, gdzie znaczną część tego wysiłku biorą na siebie wojska pancerne i artyleria rakietowa czyli HIMARS'y - przekonywał Ociepa.
Jego zdaniem Polska osiągnie rzeczywiście znaczną siłę odstraszania i po modernizacji będzie miała najsilniejszą artylerię w Europie. Jak tłumaczył Ociepa Polska znajduje się w takim miejsce geopolitycznym, że nie stać nas na to by mieć armię mniejszą niż 300 tysięcy żołnierzy.
- Nie stać nas żebyśmy nie dokonywali tych zakupów, modernizacji sił zbrojnych. W związku z tym będziemy to realizować. Cieszę się, że teraz mamy konsensus społeczny wokół tego w związku z tym, że Rosja napadła na Ukrainę. Stało się to przed czym przestrzegaliśmy od 2008 roku. Gruzja, potem Donbas, Krym w 2014 roku i wreszcie Ukraina, a właściwie dalsza część Ukrainy. Bo Donbas i Krym cały czas należą do Ukrainy. To chcemy powiedzieć, że wojna toczy się od 2014 roku. Ona została niejako na nowo odmrożona - przekonywał Marcin Ociepa.
- Dla mnie, jako posła ziemi opolskiej najważniejsze jest to, że po raz kolejny skala wsparcia polskiego rządu z pieniędzy nie europejskich, nie samorządowych, ale państwowych, rządowych znowu jest bezprecedensowa. No 700 mln zł jednorazowo na zadania inwestycyjne, które zgłaszali samorządowcy, to myślę, że to jest piękna sprawa. Po raz kolejny przekonujemy się, że Opolszczyzna otrzymuje wsparcie ze strony państwa od roku 2015 takie, o jakim mogła tylko marzyć na przestrzeni lat rządów naszych poprzedników - przekonuje Marcin Ociepa.
Największą inwestycją finansowaną z pieniędzy rządowych będzie rozbudowa szpitala w Krapkowicach. Na to zadanie powiat otrzymał 34 mln zł.
- Ja gościłem w tym szpitalu jakiś czas temu i samorządowcy, pan starosta Maciej Sonik ze współpracownikami, pokazywali skalę wyzwań, a jednocześnie potrzeb zdrowotnych naszego regionu. Przypominam, że powiat krapkowicki jest położony w samym sercu naszego regionu, blisko autostrady. I 34 miliony złotych do Krapkowic, czyli znowu nie do dużego miasta, tylko do jednego z powiatów, to jest wielkie wsparcie. To pokazuje, że rząd rozumie, że także Krapkowice, takie symboliczne Krapkowice, bo każda miejscowość, która otrzymała pieniądze ma swoje znaczenie, mają swoją wagę. I należy wspierać te ambicje rozwojowe. Bardzo się z tego cieszę - argumentował gość Radia Opole.
Jeśli chodzi o inne opolskie inwestycje dofinansowane w ramach II edycji Polskiego Ładu to między innymi 16,5 mln zł otrzyma powiat oleski na budowę Krajowego Centrum Szkolenia Służb Ratowniczych, a 22,5 mln zł powędruje do Nysy na modernizację stadionu Polonia. Opole otrzyma 35 mln złotych na rozbudowę sieci dróg w mieście oraz przebudowę fontanny na Stawie Zamkowym.
W sumie na opolskiej liście znalazło się 112 zadań z dofinansowaniem ponad 702 mln zł.
Gościa Porannej Rozmowy Radia Opole zapytaliśmy także o plany modernizacji polskiej armii i zakupy uzbrojenia.
Zakup od USA kilkuset systemów artylerii rakietowej HIMARS wymusi zmiany w polskiej armii. MON zapowiedział także zwiększenie liczebności armii do 300 tysięcy, czyli w praktyce podwojenie liczby żołnierzy.
- To oznacza np. rozbudowę garnizonów - powiedział wiceszef MON. - Z większej ilości związków taktycznych czyli dywizji, brygad, przebudowę tej armii tak, że jeśli chodzi o priorytety czy stawiamy na wojska lądowe czy siły powietrzne, na marynarkę wojenną - tu proporcje będą właściwie zachowane. Natomiast w ramach sił lądowych olbrzymią rolę ma artyleria. To pokazuje cały czas wojna w Ukrainie, gdzie znaczną część tego wysiłku biorą na siebie wojska pancerne i artyleria rakietowa czyli HIMARS'y - przekonywał Ociepa.
Jego zdaniem Polska osiągnie rzeczywiście znaczną siłę odstraszania i po modernizacji będzie miała najsilniejszą artylerię w Europie. Jak tłumaczył Ociepa Polska znajduje się w takim miejsce geopolitycznym, że nie stać nas na to by mieć armię mniejszą niż 300 tysięcy żołnierzy.
- Nie stać nas żebyśmy nie dokonywali tych zakupów, modernizacji sił zbrojnych. W związku z tym będziemy to realizować. Cieszę się, że teraz mamy konsensus społeczny wokół tego w związku z tym, że Rosja napadła na Ukrainę. Stało się to przed czym przestrzegaliśmy od 2008 roku. Gruzja, potem Donbas, Krym w 2014 roku i wreszcie Ukraina, a właściwie dalsza część Ukrainy. Bo Donbas i Krym cały czas należą do Ukrainy. To chcemy powiedzieć, że wojna toczy się od 2014 roku. Ona została niejako na nowo odmrożona - przekonywał Marcin Ociepa.