Pracownicy opolskiego oddziału NFZ przesiedli się z samochodów na rowery. Wszystko po to, aby promować zdrowy tryb życia
Tak jest zdrowiej, ale też szybciej, przynajmniej w mieście. 20 maja to Dzień Dojazdu Rowerem do Pracy. W związku z tym pracownicy oddziału NFZ w Opolu dzisiaj wsiedli na swoje rowery i tak dotarli do pracy. Widać to było na parkingu przed siedzibą funduszu przy ulicy Ozimskiej.
- Postanowiliśmy dać możliwość naszym pracownikom, aby w tym dniu przyjechali nie samochodem czy autobusem do pracy, a rowerem. Na taki krok zdecydowało się 25 procent naszych pracowników - mówi Barbara Pawlos, rzecznik prasowy opolskiego oddziału NFZ.
- Uważam to za bardzo dobry wynik. Być może ktoś z tych pracowników, który akurat dziś zdecydował się pozostawić samochód w garażu, zasmakuje tej przyjemności jazdy rowerem do pracy i będzie z tego korzystał już na co dzień.
- Staram się codziennie jeździć rowerem do pracy, choć nie mam blisko. Dzieli mnie do niej aż 12 kilometrów, ale mimo to nie robię wymówek - dodaje Andrzej Walasiak z opolskiego oddziału NFZ.
- Na pewno jest trochę uciążliwe, ale pracodawca zapewnił nam godne warunki. Mamy miejsce do składowania rowerów oraz możliwość do wykąpania się. Ja akurat się przebieram. Niektórzy jeżdżą na rowerze w strojach takich, jakich normalnie używają do pracy, ale ja jestem zwolennikiem tych sportowych, oczywiście mam kask obowiązkowo. Jadę do pracy około 35 minut.
Dodajmy, że według statystyk przyjmuje się, że podczas godzinnej jazdy na rowerze ze średnią prędkością około 20 km/h możemy spalić od 400 do 500 kcal.
- Uważam to za bardzo dobry wynik. Być może ktoś z tych pracowników, który akurat dziś zdecydował się pozostawić samochód w garażu, zasmakuje tej przyjemności jazdy rowerem do pracy i będzie z tego korzystał już na co dzień.
- Staram się codziennie jeździć rowerem do pracy, choć nie mam blisko. Dzieli mnie do niej aż 12 kilometrów, ale mimo to nie robię wymówek - dodaje Andrzej Walasiak z opolskiego oddziału NFZ.
- Na pewno jest trochę uciążliwe, ale pracodawca zapewnił nam godne warunki. Mamy miejsce do składowania rowerów oraz możliwość do wykąpania się. Ja akurat się przebieram. Niektórzy jeżdżą na rowerze w strojach takich, jakich normalnie używają do pracy, ale ja jestem zwolennikiem tych sportowych, oczywiście mam kask obowiązkowo. Jadę do pracy około 35 minut.
Dodajmy, że według statystyk przyjmuje się, że podczas godzinnej jazdy na rowerze ze średnią prędkością około 20 km/h możemy spalić od 400 do 500 kcal.