Według niego Arkadiusz Wiśniewski, jako większościowy udziałowiec, powinien całą sprawę znać bardzo dobrze. Podobnie zresztą jak osoby, które z otoczenia prezydenta zasiadały we władzach spółki.

- Dlatego nie może być takiej sytuacji, że teraz odpowiedzialność będzie przerzucana na mieszkańców, a właściwie na ich portfele - mówi Sławomir Batko. - Jako radni powinniśmy skontrolować działania pana prezydenta, żeby wykazać, kiedy pan prezydent i czy w ogóle miał wiedzę na temat tego przetargu. A jak tę wiedzę posiadał, to dlaczego nie zareagował wcześniej. Chciałem zaapelować do radnych miasta Opola, a przede wszystkim do przewodniczących klubów, żebyśmy wspólnie powołali doraźną komisję. Jednak, żeby ta komisja była komisją równych praw.

Według Sławomira Batki w takiej komisji powinni zasiadać w równej liczbie przedstawiciele wszystkich klubów.

Jak dodaje radny PiS nieudany przetarg na zakup energii i konieczność rozpisania nowego mogą być jednymi z głównych składowych podwyżek za dostarczanie wodę. Te mogą sięgnąć nawet 20 proc., co niedawno na antenie Radia Opole ogłosił prezes WiK Ireneusz Jaki.