Nowa Lewica proponuje pakiet antyinflacyjny. Ma on pomóc między innymi osobom zatrudnionym w budżetówce i seniorom
Obniżenie rat kredytów do poziomu z 2019 roku czy 20-procentowa podwyżka dla pracowników budżetówki - to tylko część założeń pakietu antyinflacyjnego "Bezpieczna Rodzina" przygotowanego przez Nową Lewicę. Dziś (13.05) w Opolu przedstawiciele partii przekonywali, że takie rozwiązania pomogą wielu obywatelom.
- Tam, gdzie ma możliwość pokazać, że jest dobrym pracodawcą. Państwo nie powinno zatrudniać na minimalnej pensji, tylko pokazywać, ile to znaczy godna płaca. Domagamy się podwyżki w budżetówce o 20 procent. W trakcie dyskusji budżetowej zgłaszaliśmy poprawki i wówczas domagaliśmy się 12-procentowej podwyżki dla budżetówki, ale teraz widzimy, że sytuacja jest trudna i pogarsza się z tygodnia na tydzień.
- Inflacja dotyka także emerytów i rencistów. Obecnie minimalna emerytura w Polsce wynosi 1217 złotych netto - dodaje Jerzy Przystajko, rzecznik prasowy opolskiego okręgu partii Nowej Lewicy.
- To, co proponujemy, to jest prosta rzecz. Trzeba zrobić w tym roku drugą waloryzację emerytur, żeby nadrobić to, co zjadła emerytom inflacja. To są często osoby niezamożne, a mają duże potrzeby. Muszą kupić leki, opłacić mieszkanie, ogrzewanie i trzeba o nich pamiętać.
Projekty konkretnych ustaw zostały złożone w Sejmie.
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w tym tygodniu kolejne kroki w walce z inflacją. Szef rządu powiedział, że musi z nią walczyć wiele krajów w Europie i na świecie. W Polsce inflację ma powstrzymać między innymi obniżenie stawki podatku PIT z 17 do 12 procent. Na początku tego roku rząd wdrożył tak zwaną tarczę antyinflacyjną, która między innymi ograniczała podwyżki surowców energetycznych, w tym prądu, gazu i ropy.