Przedsiębiorcy zapłacą więcej. Radni Opola przegłosowali nowe stawki za wywóz odpadów komunalnych
Od lipca właściciele nieruchomości niezamieszkałych, czyli głównie przedsiębiorcy z Opola zapłacą więcej za wywóz odpadów komunalnych. Teraz płacą miesięcznie 57 złotych, a za 3 miesiące opłata wyniesie 121 złotych. To pierwsza taka podwyżka od kilku lat. Wzrost stawek wynika przede wszystkim z nowej oferty przetargowej, jaką miasto otrzymało od Remondisu. Decyzję o podwyżce podjęli dzisiaj (28.04) radni Opola podczas 53. sesji.
- Taki wzrost cen nie będzie tylko u nas, to jest tendencja ogólnopolska. Ja tylko przypomnę, że my w 2013 roku ustaliśmy, że ci właściciele mają płacić 84 złote, a potem zmniejszyliśmy to do 57 złotych. Teraz ustawodawca, czyli państwo wydało zgodę, że można podnieść opłatę do 245 złotych. A więc nasze podwyżki nie są drastyczne - mówi Przemysław Zych, wiceprezydent Opola.
- Nagle okazuje się, że kwota, która była wcześniej rekomendowana na poziomie około 60 złotych, dzisiaj może wzrosnąć praktycznie 5-krotnie. Średnia w Polsce jest na poziomie 190 złotych, więc myślę, że kwota 121 złotych jest kwotą, która w takim naszym rozeznaniu, daje wyobrażenie, że nie jest kwotą krzywdzącą.
Jednak nie wszyscy radni zgodzili się z takimi podwyżkami. Jednym z rajców, który wstrzymał się od głosu, był Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
- Przerzucamy całe podwyżki na przedsiębiorców, ale to odbije się też na mieszkańcach, bo przecież usługi podrożeją i tak naprawdę generujemy znów taką inflację na poziomie makro. Tak naprawdę wszyscy zapłacimy za te podwyżki. To jest efekt tego, że miasto zamiast kilka lat temu przy jakimś przetargu podpisać umowę długoletnią, to podpisaliśmy umowy krótkoterminowe, półtoraroczne i to powoduje, że po tym 1,5 roku płacimy wyższe stawki.
Dodajmy, że dobra informacja jest taka, że tym razem podwyżka nie dotknie mieszkańców. Tu bez zmian zostaje opłata w wysokości 28 złotych miesięcznie.
- Nagle okazuje się, że kwota, która była wcześniej rekomendowana na poziomie około 60 złotych, dzisiaj może wzrosnąć praktycznie 5-krotnie. Średnia w Polsce jest na poziomie 190 złotych, więc myślę, że kwota 121 złotych jest kwotą, która w takim naszym rozeznaniu, daje wyobrażenie, że nie jest kwotą krzywdzącą.
Jednak nie wszyscy radni zgodzili się z takimi podwyżkami. Jednym z rajców, który wstrzymał się od głosu, był Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
- Przerzucamy całe podwyżki na przedsiębiorców, ale to odbije się też na mieszkańcach, bo przecież usługi podrożeją i tak naprawdę generujemy znów taką inflację na poziomie makro. Tak naprawdę wszyscy zapłacimy za te podwyżki. To jest efekt tego, że miasto zamiast kilka lat temu przy jakimś przetargu podpisać umowę długoletnią, to podpisaliśmy umowy krótkoterminowe, półtoraroczne i to powoduje, że po tym 1,5 roku płacimy wyższe stawki.
Dodajmy, że dobra informacja jest taka, że tym razem podwyżka nie dotknie mieszkańców. Tu bez zmian zostaje opłata w wysokości 28 złotych miesięcznie.