policja

(fot. Tomasz Adamek / AFRO)

Piotr Z. pedofil, skazany na pobyt w domu psychiatrycznym ponownie nęka ofiarę. Dziś (28.09) przed Sądem Rejonowym w Opolu ponownie rozdawał ulotki w których podkreślał, że nie ma związku z całą sprawą. Policja interweniowała jednak nie było podstaw do zatrzymania Piotra Z. - mówi aspirant sztabowy Sławomir Szorc z komendy miejskiej policji.



Sędzia Sądu okręgowego w Opolu Waldemar Krawczyk podkreśla, iż do czasu aż wyrok się uprawomocni, a to się stanie w czwartek, nie można skazanego zamknąć w zakładzie psychiatrycznym.

Tymczasem obrońca Piotra Z. mecenas Marek Wojciechowski zapowiada odwołanie się od postanowienia. Podstawą takiej decyzji jest to, iż w ostatnich miesiącach zauważa poprawę w zachowaniu jego klienta.


Dodajmy, że Piotr Z. nękał ofiarę od listopada ubiegłego roku. Treść ich zawierała wulgarny opis przestępstwa sprzed kilku lat. Chodzi tu o sprawę kiedy to Piotr Z w windzie przy pomocy broni sterroryzował swoją ofiarę kilkunastoletniego chłopca i dopuścił się molestowania. Za to został skazany na 3 lata więzienia. Ale jeszcze przed wyjściem z więzienia wysyłał listy szkalujące ofiarę, a później po wyjściu rozprowadzał ulotki w Opolu.

Na przełomie maja i czerwca został aresztowany i teraz domaga się odszkodowania od państwa w wysokości 30 tysięcy złotych.


Piotr Wójtowicz (oprac. BO)