Zamiast obwodnicy - obietnice. Pół wieku mieszkańcy Grodźca czekają na trasę wyprowadzającą ruch ze wsi [INTERWENCJA]
Choć w latach 70. ubiegłego wieku mieli obiecaną drogę, która wyprowadzi ruch z ich miejscowość, to na jej wybudowanie czekają do teraz. I na zmiany się nie zanosi. Mieszkańcy 1,5-tysięcznego Grodźca w gminie Ozimek, codziennie odczuwają skutki tranzytu na Warszawę, przez centrum wsi, krajową 46. Tematem zajęliśmy się w magazynie Reporterskie Tu i Teraz.
Krzysztof Kleszcz, radny Ozimka i członek stowarzyszenia "Nasz Grodziec", zaznacza, że zawsze temat obwodnicy kończył się na obietnicach.
- W 2008 roku ówczesny rzecznik prasowy opolskiego oddziału GDDKiA z wielkim zdziwieniem mówił dlaczego my protestujemy, skoro mamy zapewnioną budowę obwodnicy na 2013 rok - mówi Kleszcz. - Nam ten termin wydawał się bardzo odległy. Teraz jak się okazuje nie ma żadnego terminu.
Szansą mógłby być krajowy program budowy "100 obwodnic". Obwodnica Grodźca została w nim ujęta, tyle, że trafiła na listę rezerwową. Aby doszło do jej realizacji, to musiałyby wystąpić oszczędności na innych budowach.
- Taka lista rezerwowa liczy ponad 50 pozycji z całej Polski - informuje Agata Andruszewska, rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Co to oznacza, że jest na liście rezerwowej? W przypadku rezerwy środków z tej listy podstawowej dla wszystkich zadań realizowanych na terenie kraju, istnieje prawdopodobieństwo zadysponowania na rzecz tych zadań z listy rezerwowej. Natomiast decyzje w takich sprawach zapadają na poziomie Ministerstwa Infrastruktury.
Zgodnie z pomiarami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dziennie przez Grodziec przejeżdża od 6 do 10 tysięcy pojazdów.