Kędzierzyńscy nauczyciele zawieźli zdzieszowicki ambulans do Lwowa
Nauczyciele ze szkoły żeglugi zawieźli do Lwowa ambulans, który przekazała jedna ze zdzieszowickich firm, a po dach pomocą humanitarną wypełnili mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla. Spontaniczna akcja trwała niespełna dwa dni i już szykowana jest kolejna. Tym razem to transport zaopatrzenia medycznego i sprzętu bezpieczeństwa osobistego.
- Zadzwoniła dyrektorka naszej szkoły Agnieszka Kossakowska i powiedziała, że jest ambulans, który trzeba zawieźć do Ukrainy – mówi Waldemar Wczasek, nauczyciel Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu. - Bardzo fajny ambulans, bardzo dobrze wyposażony i trzeba było się zdecydować w ciągu jednej minuty. Podjęliśmy w trzech chłopaków decyzję, że jedziemy. Ale zawieźć pusty ambulans? W środku jest przestrzeń. Pomyśleliśmy, że trzeba go jakoś załadować i zebrać jakieś towary, spożywkę pod Lidlem. Dostaliśmy jeszcze śpiwory, a potem pojechaliśmy do Domu Pomocy Społecznej św. Karola i siostra Rut dopakowała nas do dachu, i wtedy wyruszyliśmy do Ukrainy.
Cała społeczność szkoły włączona jest w akcję pomocy Ukraińcom. Uczniowie wraz z nauczycielami organizują zbiórki towarów. Już w najbliższych dniach na wschód ma wyruszyć kolejny transport darów.
Cała społeczność szkoły włączona jest w akcję pomocy Ukraińcom. Uczniowie wraz z nauczycielami organizują zbiórki towarów. Już w najbliższych dniach na wschód ma wyruszyć kolejny transport darów.