Prudnik daje schronienie uchodźcom z Ukrainy. Matki z dziećmi przeżyły kilkudniową gehennę związaną z ucieczką przed wojną
Kolejna grupa uchodźców z Ukrainy dotarła do Prudnika. 62 osoby zakwaterowano w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym, które prowadzi gmina.
- Najczęściej te osoby z Ukrainy mają ze sobą jedynie paszporty i małe torby - mówi Barbara Starzyk, dyrektor Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Prudniku. – Potrzebują od nas wszystkiego, m.in. środków czystości, rzeczy na przebranie. Ze sobą nie mają nic. Niektórzy są też w słabej kondycji psychicznej. Kobiety płaczą, nie wiedzą, co dalej z nimi będzie. Zwróciłam się do naszego społeczeństwa z prośbą o różnego rodzaju dary. Odzew był bardzo duży i za to ogromnie dziękuję dobroczyńcom, którzy przynieśli żywność oraz inne artykuły. Prosimy o dalsze wsparcie.
Już wcześniej do Prudnika przywieziono m.in. matki z dziećmi z Nadwórnej w obwodzie iwanofrankiwskim. W ubiegłym tygodniu do tego miasta partnerskiego trafiły dary zebrane w powiecie prudnickim.