- Bardzo często wydaje nam się, że dzieci nie mogą mieć depresji – mówi psycholożka Dorota Rasiak. - Dziecko kojarzy nam się z radością, beztroską, czasem zabawy. Często nie dostrzegamy tych pierwszych objawów depresji u dzieci, które są schowane pod płaszczykiem agresji czy negatywnych emocji, nadpobudliwości, czasami lęku.

Im młodsze dziecko, tym trudniej zauważyć objawy depresji. Na tę chorobę mogą cierpieć nawet dzieci w wieku przedszkolnym. W ostatnich miesiącach wyraźnie zwiększyła się liczba rodziców i nauczycieli, którzy są zaniepokojeni zachowaniem dzieci i kontaktowali się z poradnią, żeby uzyskać wsparcie i pomoc w zakresie diagnostyki.

- Pandemia bardzo mocno nasiliła ten problem – mówi Mirosława Stańczak, dyrektorka Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelcach Opolskich. - Były też sytuacje, gdy dzwoniły do nas same dzieci proszące o poradę. Mówiły że akurat w tym momencie czują się bardzo osamotnione, potrzebują z kimś porozmawiać. Tak też było.

W 2021 roku Komenda Główna Policji zarejestrowała 1469 prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków, w tym aż 85 podjętych przez dzieci mające mniej niż 12 lat. 127 zakończyło się tragicznie.

Każdego dnia na bezpłatny telefon zaufania 116 111 dzwoni 15 młodych osób myślami samobójczymi, 21 mówi o depresji i obniżonym nastroju, a blisko 30 o lękach i presji, z którą sobie nie radzi. Działanie telefonu prowadzonego przez fundację "Dajemy Dzieciom Siłę" w tym roku finansowane jest dzięki zbiórce publicznej.

Temat zagościł m.in. w magazynie Reporterskie Tu i Teraz. Posłuchaj relacji Agnieszki Pospiszyl.