Pożar w zakładach w Górażdżach uwięził na dachu 4 pracowników. Z wysokości ściągali ich strażacy
12 zastępów straży pożarnej, w tym dwa podnośniki, zostało skierowanych do zakładów wapienniczych w Górażdżach. Na miejsce przyjechało też pogotowie i policja. Wszystko przez zgłoszenie o pożarze w jednej z hal produkcyjnych. Słup czarnego dymu odciął drogę ucieczki pracownikom, którzy schronili się na dachu budynku wysokiego na ok. 30 metrów.
Strażakom udało się bezpiecznie sprowadzić na ziemię uwięzionych na dachu pracowników. Żadna z tych osób nie odniosła obrażeń. Źródło ognia zostało szybko zlokalizowane i ugaszone, ale jeszcze przez kilka godzin potrwa wentylowanie hali, w której doszło do pożaru. Później biegli będą ustalać, co było przyczyną pojawienia się ognia.