(fot. Tomasz Adamek / AFRO)

Piętnaście rodzin straciło dach nad głową po pożarze bloku socjalnego w Brzeźcach. Noc spędzają u znajomych, rodziny, na plebani w Bierawie i pomieszczeniach tymczasowych w Solarni.

Całkowicie spaliło się zamieszkane poddasze, a niższe kondygnacje zostały zalane wodą użytą do gaszenia ognia. Nie wiadomo kiedy lokatorzy wrócą do swoich mieszkań. Stan bloku ma ocenić po weekendzie nadzór budowlany.

Jak powiedział nam Krzysztof Ficoń, zastępca wójta Bierawy, straty są ogromne, sięgające ponad milion złotych. To dokładnie ma oszacować ubezpieczyciel.

W kilkugodzinnej akcji ratowniczej brało udział w sumie dziewiętnaście zastępów gaśniczych z powiatów kędzierzyńsko-kozielskiego i strzeleckiego. Teraz na miejscu zostały trzy zastępy, by dozorować pogorzelisko oraz policja, by zabezpieczać opuszczone mieszkania.


Tomasz Adamek (oprac. WK)