Pożar poddasza w budynku wielorodzinnym w Nowej Wsi Królewskiej w Opolu. Na miejscu 9 zastępów straży pożarnej [AKTUALIZACJA. FILM, ZDJĘCIA]
Kilka godzin potrwa gaszenie pożaru w budynku wielorodzinnym przy ulicy Jagiellonów w Opolu. Pali się poddasze. Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, zgłoszenie o ogniu wpłynęło około godziny 7:30 rano. Na miejscu pracuje 7 zastępów straży.
AKTUALIZACJA:
Już dziewięć zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w budynku wielorodzinny przy ulicy Jagiellonów w Opolu. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło około 7:30. Ogień objął całe poddasze i dach budynku. 5 osób, które ewakuowały się z budynku przed przybyciem na miejsce strażaków, jest objętych pomocą przedstawicieli zarządzania kryzysowego. Jedna pozostaje pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. To kobieta, która została poparzona.
Będący na miejscu kpt. Paweł Konera z Komendy Miejskiej PSP w Opolu informuje, że strażacy po przyjeździe na miejsce zastali w pełni rozwinięty pożar. - Na szczęście przed przyjazdem strażaków mieszkańcy w liczbie sześciu osób sami się ewakuowali. Wśród nich była trójka dzieci. Jedna osoba dorosła doznała lekkich poparzeń. Działania nadal trwają. Pożar jest dosyć ukryty, ponieważ palą się przestrzenie międzystropowe, deskowanie stropu. Pożar jest na tyle rozwinięty, że ciężko przypuszczać co było jego przyczyną.
Jak relacjonują świadkowie w budynku mieszkała rodzina z dziećmi, małżeństwo i starsza kobieta. Osoby, które mieszkają po drugiej stronie ulicy relacjonują, że o pożarze dowiedziały się około 7 rano. - Płomienie były ogromne. Wszystko paliło się jak zapałki. Mnie z domu wyciągnęły sygnały straży, bo było słychać, że one gdzieś tutaj gasną. Wszyscy są tu poszkodowani, bo mieszkali na tej górze. Pewnie szybko nie wrócą do domu - mówi jedna z kobiet.
Dogaszanie pożaru potrwa jeszcze kilka godzin. Jego przyczyny będzie wyjaśniać policja. Na miejsce dotarł już także nadzór budowlany.