Rutynowa kontrola skończy się karą idącą w "grube" tysiące złotych. Mundurowi WITD na opolskiej obwodnicy
Z karą sięgającą 12 tysięcy złotych musi liczyć się przewoźnik, którego autobus zatrzymali inspektorzy transportu drogowego z Opola. Auto trafiło pod lupę mundurowych na obwodnicy Opola. To była tzw. rutynowa kontrola.
Autobusem na czeskich numerach rejestracyjnych wykonywany był regularny kurs z Ukrainy do Czech. Zgodnie z obowiązującą umową międzynarodową zawartą między Polską a Ukrainą o międzynarodowych przewozach drogowych, taki przewóz jest możliwy, jednak umowa wymaga, aby był on prowadzony autem zarejestrowanym na terytorium jednej z umawiających się stron. W tym przypadku auto powinno być na polskich albo ukraińskich "blachach".
Tym samym autobus ten nie spełniał warunków umowy międzynarodowej. Wobec ukraińskiego przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne, gdzie kara wynikająca z ustawy o transporcie drogowym wynosi aż 12 tys. zł.
Tym samym autobus ten nie spełniał warunków umowy międzynarodowej. Wobec ukraińskiego przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne, gdzie kara wynikająca z ustawy o transporcie drogowym wynosi aż 12 tys. zł.