Komprachcice na chwilę stały się stolicą kolęd i pastorałek. Na festiwal "Hej! Kolęda, Kolęda…" artyści zjechali aż z pięciu województw
Blisko 80 wykonawców prezentowało najpiękniejsze kolędy i zimowe piosenki w Samorządowym Ośrodku Kultury w Komprachcicach. To już trzynasta edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek "Hej! Kolęda, Kolęda…", w którym biorą udział zespoły oraz soliści.
- Bardzo byłyśmy podekscytowane naszym występem. Tworzymy trio z Dziergowic i zaśpiewałyśmy "Cieszmy się i pod niebiosy" oraz "Kolędnicy wędrownicy" - mówią Amelia i Karolina.
- Jesteśmy z Chrzelic, małej miejscowości w gminie Biała. Śpiewamy od 2019 roku. Kolędy i pastorałki to jedno z piękniejszych wydarzeń muzycznych. Bo to jest wszystko takie bardzo rodzinne, więc w tym repertuarze czujemy się swobodnie - dodają Nadia Gruchman i Joanna Lisson.
- W ubiegłym roku spotkaliśmy się tylko w gronie finalistów ze względu na pandemię. Teraz mogliśmy powrócić do oryginalnej formy konkursu oczywiście w rygorze sanitarnym - mówi Robert Klimek z Samorządowego Ośrodka Kultury w Komprachcicach. - Mimo czasów pandemii cieszymy się, bo udało nam się zebrać niemal 80 wykonawców, w tym 9 zespołów. Już kilka lat temu zaczęli zjeżdżać do nas wykonawcy także spoza naszego województwa. W tym roku mamy przedstawicieli z województwa śląskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i wielkopolskiego. Nie ograniczamy się tylko do kolęd tradycyjnych, bo można usłyszeć też pastorałki czy piosenki o tematyce zimowej i noworocznej.
Uczestników konkursu oceniało trzyosobowe jury. Przewodniczyła mu Anna Maczura. - Bierzemy pod uwagę walory techniczne, sposób wykonania, technikę pracy oddechu, głosu, intonacji. Ale też bardzo ważną rolę grają walory, które oddają nam emocje i to, co widzimy. To jak ta interpretacja jest skonstruowana. I myślę, że w dzisiejszych czasach to musi być zbalansowane pół na pół - mówi.
Wśród solistów i zespołów laureatów wybierano w czterech kategoriach. Dodajmy, że nasza rozgłośnia patronuje medialnie temu wydarzeniu.
- Jesteśmy z Chrzelic, małej miejscowości w gminie Biała. Śpiewamy od 2019 roku. Kolędy i pastorałki to jedno z piękniejszych wydarzeń muzycznych. Bo to jest wszystko takie bardzo rodzinne, więc w tym repertuarze czujemy się swobodnie - dodają Nadia Gruchman i Joanna Lisson.
- W ubiegłym roku spotkaliśmy się tylko w gronie finalistów ze względu na pandemię. Teraz mogliśmy powrócić do oryginalnej formy konkursu oczywiście w rygorze sanitarnym - mówi Robert Klimek z Samorządowego Ośrodka Kultury w Komprachcicach. - Mimo czasów pandemii cieszymy się, bo udało nam się zebrać niemal 80 wykonawców, w tym 9 zespołów. Już kilka lat temu zaczęli zjeżdżać do nas wykonawcy także spoza naszego województwa. W tym roku mamy przedstawicieli z województwa śląskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i wielkopolskiego. Nie ograniczamy się tylko do kolęd tradycyjnych, bo można usłyszeć też pastorałki czy piosenki o tematyce zimowej i noworocznej.
Uczestników konkursu oceniało trzyosobowe jury. Przewodniczyła mu Anna Maczura. - Bierzemy pod uwagę walory techniczne, sposób wykonania, technikę pracy oddechu, głosu, intonacji. Ale też bardzo ważną rolę grają walory, które oddają nam emocje i to, co widzimy. To jak ta interpretacja jest skonstruowana. I myślę, że w dzisiejszych czasach to musi być zbalansowane pół na pół - mówi.
Wśród solistów i zespołów laureatów wybierano w czterech kategoriach. Dodajmy, że nasza rozgłośnia patronuje medialnie temu wydarzeniu.