O powstawaniu szopki mówi ojciec Alan Rusek, franciszkanin z Opola. - Najpierw trzeba było poznosić te wszystkie elementy z magazynu, później je zmontować, a następnie mozolnie dzień po dniu pan Przemysław Wolny ustawiał całą scenerię. Ustawiał wszystkie elementy, budował grotę, ustawiał figury, a na sam koniec dodał efekt świetlny.

Ojciec Alan Rusek zaznacza, że przy konstruowaniu szopki zadbano o każdy detal - renowację przeszła Święta Rodzina i Anioł, a całość wykończono sosnami, które mają nawiązywać do zieleni palestyńskiej. Wielkość szopki również nie jest przypadkowa, bo nawiązuje do tradycji.

- Święty Franciszek przez misterium chciał przypomnieć współczesnemu światu o tajemnicy Bożego Narodzenia. Czasami niektórzy ludzie dziwią się dlaczego franciszkanie budują w swoich kościołach tak ogromne stajenki. Myślę, że idea jest podobna. Dzisiaj również we współczesnym czasie próbujemy przez tę monumentalność zainteresować ludzi.

Szopkę w kościele Franciszkanów w Opolu będzie można podziwiać do święta Matki Bożej Gromnicznej, które przypada na 2 lutego.