Jak co roku, w DomExpo zorganizowano mikołajki z wieloma możliwościami aktywnego spędzenia czasu.

- Zaprosiliśmy setkę dzieci, ale pandemia pokrzyżowała plany i bawi się około 60 podopiecznych - mówi Albert Ogiolda, prezes "Jednej Odry".

- Chodzi o to, by z okazji wspomnienia świętego Mikołaja dzieci miały mikołajki na sportowo. One pewnie nie zawsze mają supermikołajki w domu, a więc podopieczni placówek opiekuńczo-wychowawczych. Zapraszamy ich co roku do wspólnej zabawy i aby zobaczyli, że można świętować na sportowo, dostając oczywiście drobne upominki.

Katarzyna Walczyk, kierownik Domu Dziecka na Wyspie, docenia takie inicjatywy.

- To z pewnością jest ciekawsza forma spędzenia popołudnia i wieczoru. Cieszymy się bardzo, że powstała taka inicjatywa ze strony Odry. Chętnie bierzemy w niej udział, przywiozłyśmy tutaj ze sobą około 30 podopiecznych.

- Dzieci cieszą się bardzo, od samego rana nie mogły doczekać się. Jest radość, skoro możemy tutaj być. Jakkolwiek nie patrzeć, to jest dla nich fajna forma spędzenia czasu - dodaje Jolanta Troszczyńska, wychowawca grupy.

Tomek i Paweł, uczestnicy mikołajek w DomExpo, widzą w tej inicjatywie ciekawe spędzenie czasu.

- Według mnie, to jest fajne urozmaicenie dla wszystkich z domów dziecka, szczególnie dla tej części, którym rodzice już nie zapewniali podobnych rozrywek. Jest ciekawie, bo można nauczyć się wielu rzeczy i poćwiczyć.

- Ja postrzegam to tak samo jak kolega. Dla wszystkich podopiecznych z domów dziecka to dobra inicjatywa - młodsi mają co robić i jak zużyć energię.

W paczkach były przede wszystkim słodycze, ale też upominek od "Jednej Odry" i prezent od firmy Patriotic jako sponsora akcji.