Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie (prawie) gotowe. Samochodu jeszcze tam nie zostawimy [ZDJĘCIA]
Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie częściowo otwarte. Od dziś (08.11) mieszkańcy regionu mogą korzystać z nowych przystanków autobusowych, ale nie wjadą na parking i nie zostawią tam samochodu. Choć miejsca parkingowe już są gotowe, to nadal stoją zapory uniemożliwiające wjazd. Nie działa również sygnalizacja świetlna oraz tablice elektroniczne z rozkładem jazdy.
- Jeśli chodzi o sygnalizację świetlną, to tam zacząć działać jeszcze w tym tygodniu. Prawdopodobnie w środę zostanie podłączona i zacznie funkcjonować, a tym samym będzie regulować ruch na skrzyżowaniu ulicy Domańskiego i Niemodlińskiej. Na razie parkometrów tam żadnych nie będzie, bo działa tam jeszcze firma, która wykonuje system ITS u nas i montuje czujniki na miejscach parkingowych. Bez tego to centrum nie będzie funkcjonować w takiej formie jakbyśmy chcieli.
Na podłączenie czekają również biletomaty. Na razie nie wiadomo, kiedy zaczną działać. Wiadomo jednak, że zlikwidowano dawne przystanki MZK, które mogły mylić podróżnych.
- Przystanki Niemodlińska-Hallera i Niemodlińska-Domańskiego zostały już zlikwidowane. Teraz podróżni korzystają z przystanków Niemodlińska-Dworzec Zachodni, a ci, którzy jadą liniami 7, 15, 25 i N15 korzystają z nowego przystanku, który już działa. To jest Wojska Polskiego-Dworzec Zachodni - dodaje Ewelina Laxy, rzecznik prasowy MZK w Opolu.
Choć centrum jeszcze nie jest gotowe, to już cieszy się sporym zainteresowaniem.
- Cieszę się, że jest otwarte, bo będzie łatwiej. - To się przyda, bo tu jest taki ruch, że całe miasto jest zatłoczone, a tak to szybciej pójdzie. - W końcu mamy Europę, a nie tak jak mieliśmy zaścianek. My tu mieliśmy tragedię z postawieniem samochodów i mam nadzieję, że teraz to się zmieni. Wszyscy ci, którzy jeździli tutaj w pobliżu do pracy, to zostawiali samochody pod naszymi blokami, a my szukaliśmy miejsca. - Korzystam, bo mam blisko. Przejdę przez most i jestem w domu.
Do sprawy będziemy wracać.