- Nie mieliśmy świadomości, że jest problem z dojazdem do Pawłowiczek, a są osoby, które tam potrzebują załatwić swoje sprawy, nie w mieście powiatowym – mówi Jerzy Treffon. - Chodzi o możliwość dojazdu przede wszystkim starszych osób do samych Pawłowiczek, czyli do urzędu, do ośrodka zdrowia, na rehabilitację. Myślę, że sprawę da się rozwiązać. Rozpocząłem już rozmowy z GTV, zaproponuje, żeby co najmniej dwa razy w tygodniu mieszkańcy mogli około 8-9 dojechać do Pawłowiczek, a autobus powrotny żeby był około 11.

Nowe połączenie ma być wprowadzone na razie testowo, do końca roku – od obłożenia zależeć będzie, czy zostanie utrzymane po 1 stycznia.