75. rocznica postawienia Krzyża Przesiedleńców przez mieszkańców Przebraża na Wołyniu [GALERIA ZDJĘĆ]
Mieszkańcy wysiedleni z Przebraża od 75 lat spotykają się w połowie października pod krzyżem w Skarbiszowicach, który postawili w podzięce za uratowanie się z pogromu UPA na Wołyniu.
- Od 75 lat jestem na nabożeństwach pod tym krzyżem - podkreśla 85-letni Wincenty Olszewski. - Tak, na moim podwórku, w domu, był wykonywany ten krzyż. A później przewieziono go i wkopano tu. Ile miał Pan wtedy lat? - Jedenaście. Ten krzyż to jest duży symbol. Ma dla mnie takie znaczenie, że ja go widziałem od początku jak był robiony.
Po uroczystościach pod krzyżem mieszkańcy przeszli do świetlicy wielskiej i Regionalnej Izby Pamięci.
- Jest tu szczególny eksponat, który przyjechał z moimi rodzicami 76 lat temu - mówi Henryk Cybulski, potomek komendanta wojskowego samoobrony Przebraża. - To jest szczególna pamiątka. Kiedy rodzice ładowali się na transport przesiedleńców, wtedy mój ojciec Stanisław Cybulski, mieszkaniec Skarbiszowic, oderwał z wagonu godło Polski i przechował. I ten transport najpierw powędrował do Ostródy. Nie byli tam w stanie się zakwaterować i został skierowany na Śląsk. I tak tutaj prawie całe skupisko Skarbiszowic, Tułowic, Niemodlina to są Przebrażanie i okoliczni.
Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Wsi Skarbiszowice w listopadzie chce złożyć wniosek o wpisanie corocznych uroczystości przy Krzyżu Przesiedleńców na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.