77 lat temu pierwsi powstańcy warszawscy przybyli do obozu Lamsdorf. W Łambinowicach uczczono ich pamięć [ZDJĘCIA]
6 października 1944 roku po kapitulacji Powstania Warszawskiego do obozu jenieckiego w Lamsdorf dotarł pierwszy transport powstańców. W sumie trafiło tu blisko 6 tysięcy uczestników sierpniowego zrywu. W łambinowickim Miejscu Pamięci Narodowej zorganizowano uroczystości upamiętniające 77. rocznicę tamtych wydarzeń,
- Transporty przyjeżdżają do Lamsdorf w pierwszej połowie października i już pod koniec pojawiają się kolejne, którymi powstańcy warszawscy są wywożeni do innych obozów w głąb III Rzeszy. Także, kiedy w styczniu 1945 roku jeńcy ruszają w marszu ewakuacyjnym, to powstańców warszawskich jest już tutaj niewielu - mówi Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych.
W uroczystości w Łambinowicach wziął udział m.in. Stanisław Wołczaski, który jako 14-latek w czasie Powstania Warszawskiego zajmował się m.in. kolportowaniem podziemnej prasy. - Mama zrobiła mi krzyż na czole i powiedziała mi "idź". Widziałem ją dopiero po zakończeniu powstania. Dla mnie było to najważniejsze, że to była walka o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę. Dziennie było ponad 2 tysiące trupów ludności cywilnej i ponad 200 żołnierzy, ale liczyliśmy, że będziemy wolni, a tą wolność będziemy sobie zawdzięczać - mówi.
Przypomnijmy, ze wśród pierwszych więźniów Lamsdorf uczestniczących w walkach sierpnia i września 1944 roku było ponad 1000 kobiet i około 650 dzieci. A ostatni powstańcy warszawscy wyszli z Lamsdorf 20 stycznia 1945 roku w marszu ewakuacyjnym, wobec ofensywy wojsk sowieckich.
W uroczystości w Łambinowicach wziął udział m.in. Stanisław Wołczaski, który jako 14-latek w czasie Powstania Warszawskiego zajmował się m.in. kolportowaniem podziemnej prasy. - Mama zrobiła mi krzyż na czole i powiedziała mi "idź". Widziałem ją dopiero po zakończeniu powstania. Dla mnie było to najważniejsze, że to była walka o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę. Dziennie było ponad 2 tysiące trupów ludności cywilnej i ponad 200 żołnierzy, ale liczyliśmy, że będziemy wolni, a tą wolność będziemy sobie zawdzięczać - mówi.
Przypomnijmy, ze wśród pierwszych więźniów Lamsdorf uczestniczących w walkach sierpnia i września 1944 roku było ponad 1000 kobiet i około 650 dzieci. A ostatni powstańcy warszawscy wyszli z Lamsdorf 20 stycznia 1945 roku w marszu ewakuacyjnym, wobec ofensywy wojsk sowieckich.