W Kędzierzynie-Koźlu pochowano szczątki czerwonoarmistów. "Doceniamy taką uroczystość"
Szczątki kilkudziesięciu żołnierzy Armii Czerwonej pochowano na cmentarzu w Kędzierzynie-Koźlu. W uroczystości udział wzięli m.in. konsul Federacji Rosyjskiej i przedstawiciel Kędzierzyna-Koźla. Ceremoniał pogrzebowy prowadził ksiądz mitrat z jedynej na Opolszczyźnie parafii prawosławnej.
- Zostało to ustalone po wyposażeniu, częściowo po umundurowaniu, broni. Bezspornie to świadczy o tym, że w jednym grobie byli złożeni żołnierze Armii Czerwonej. Wiemy to też z dokumentów z archiwum Rosji.
Znana jest tożsamość części z pochowanych dzisiaj osób, które pierwotnie spoczywały w Białej Nyskiej. Dane te zostały przekazane stronie rosyjskiej na wypadek, gdyby członkowie rodzin nadal poszukiwali swoich przodków.
- Doceniamy to, że w Kędzierzynie-Koźlu odbyła się taka uroczystość – mówi Ivan Kosonogov, konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu.
- Bardzo dla nas jest ważne to, jak strona polska dba o cmentarze Armii Czerwonej. Ten cmentarz jest bardzo zadbany, dzięki staraniom Fundacji Silesia. Takie uroczystości jak dzisiaj, odbywają się. Dwa miesiące temu brałem udział w podobnych w Żaganiu i Żarach. Tam też pochowano szczątki żołnierzy Armii Czerwonej.
Szczątki złożono w jednym, zbiorowym grobie na rosyjskim cmentarzu wojskowych w Kędzierzynie-Koźlu. To największa tego typu nekropolia w południowej Polsce. Pochowanych tam jest prawie 19 tys. osób.