Trwa kwalifikacja wojskowa w reżimie sanitarnym. Na komisję stawiają się dwa roczniki
Chociaż od kilkunastu lat nie ma już obowiązkowego poboru do wojska, każdy 18-latek musi przejść kwalifikację wojskową. Ta powróciła po blisko 1,5-rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Co oznacza, że w wielu powiatach przed komisją lekarską staną dwa roczniki. Dziś (02.09) Wojskowa Komenda Uzupełnień w Opolu, administrująca powiat opolski, na kwalifikację wzywała mieszkańców gminy Tułowice.
Kandydaci, którzy zgłosili się na komisję przyznają, że liczą na przyznanie kategorii "A", co oznacza przydatny do służby wojskowej.
- Nie było się czego bać. Byliśmy u lekarza, który stwierdził faktyczny stan zdrowia i wydał kategorię. Ja otrzymałem "A". Na taką liczyłem i takiej się spodziewałem - mówi Paweł.
- Ja jeszcze nie byłem w środku, nie wiem, jak to wygląda. Jestem pewien, że dostanę kategorię "A", ale zobaczymy co wyjdzie - dodaje Dawid.
Kwalifikacja wojskowa odbywa się w tym roku w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wybrane osoby zgłaszają się na miejsce na konkretną godzinę.
- Mamy przygotowane maseczki, środki do dezynfekcji - mówi Helena Pasek, przewodnicząca powiatowej komisji lekarskiej. - Kandydat wchodzący na komisję lekarską musi się rozebrać za parawanem. Jest mierzony, ważony, sprawdzamy jego wzrok. Następnie sprawdzamy pokrótce sprawność fizyczną kandydata. Musi on zrobić przysiad, skłon. Pytam też, czy choruje na jakieś choroby przewlekłe, czy leżał w szpitalu, czy bierze jakieś leki. Dodatkowo osłuchujemy i orzekamy, czy jest zdolny do służby wojskowej. Wszystkie sprzęty, które są używane przez chłopaków są dezynfekowane bezpośrednio po użyciu.
Dodajmy, że kwalifikacja wojskowa w regionie potrwa do 9 listopada, a stawiennictwo jest obowiązkowe.