Gmina Głuchołazy podziękowała za tegoroczne plony. Dożynki zorganizowała dziś także gmina Pokój
W Wilamowicach Nyskich odbywają się dziś (28.08) głuchołaskie dożynki gminne. Imprezę tradycyjnie rozpoczęła msza święta, w czasie której mieszkańcy podziękowali za tegoroczne plony.
Po nabożeństwie uczestnicy przeszli w barwnym korowodzie na miejscowy stadion, gdzie zaprezentowano korony żniwne oraz podzielono się chlebem upieczonym z zebranych w tym roku zbóż. Jak mówi przewodnicząca rady sołeckiej Wilamowic Nyskich Anna Dołęga, zakończone we wsi żniwa można uznać za bardzo udane.
- Pogoda trochę pokrzyżowała plany, ale wszyscy zakończyli żniwa z sukcesem i w terminie - wskazuje.
- Na pewno jest za co dziękować. Pomimo tego, że początek roku był bardzo kiepski, wszystko nam się udało pozbierać, nie mamy żadnego zboża porośniętego. Plony są w miarę dobre jak na ten rok - dodaje starosta dożynek, Mariusz Twardoch.
W czasie imprezy nie brakowało także okazji do skosztowania lokalnych specjałów. Te przygotowały dla mieszkańców koła gospodyń wiejskich.
- Nasz produkt lokalny, czyli przysmak sławniowicki, opiekane kluski z mięsem. Poza tym mamy ciasto swojskie - zdradza pani Alicja.
- Naszym specjałem jest zupa z dzika upolowanego przez zaprzyjaźnionych myśliwych z sołectwa Konradów i Podlesie - mówi pani Agnieszka.
- Porządna pajda chleba ze swojskim smalcem i ogórem. Kiełbaska z karczkiem z grilla opalanego drewnem - wymienia pani Antonina z Podlesia.
Oprócz tego na scenie można było zobaczyć występy Orkiestry Dętej z Kamiennika czy Zespołu Tanecznego Niwniczanki. Przed publicznością zaprezentowały się także grupy Energy Folk i Freaky Boys. Całość kończy zabawa taneczna, która potrwa do godziny 04:00. W jej trakcie o muzykę dbać będzie dj Case.
Dodajmy, że oprócz Głuchołaz, gminne dożynki zorganizował dziś także Pokój. Mieszkańcy tej gminy bawią się z kolei na boisku w Domaradzkiej Kuźni.
- Pogoda trochę pokrzyżowała plany, ale wszyscy zakończyli żniwa z sukcesem i w terminie - wskazuje.
- Na pewno jest za co dziękować. Pomimo tego, że początek roku był bardzo kiepski, wszystko nam się udało pozbierać, nie mamy żadnego zboża porośniętego. Plony są w miarę dobre jak na ten rok - dodaje starosta dożynek, Mariusz Twardoch.
W czasie imprezy nie brakowało także okazji do skosztowania lokalnych specjałów. Te przygotowały dla mieszkańców koła gospodyń wiejskich.
- Nasz produkt lokalny, czyli przysmak sławniowicki, opiekane kluski z mięsem. Poza tym mamy ciasto swojskie - zdradza pani Alicja.
- Naszym specjałem jest zupa z dzika upolowanego przez zaprzyjaźnionych myśliwych z sołectwa Konradów i Podlesie - mówi pani Agnieszka.
- Porządna pajda chleba ze swojskim smalcem i ogórem. Kiełbaska z karczkiem z grilla opalanego drewnem - wymienia pani Antonina z Podlesia.
Oprócz tego na scenie można było zobaczyć występy Orkiestry Dętej z Kamiennika czy Zespołu Tanecznego Niwniczanki. Przed publicznością zaprezentowały się także grupy Energy Folk i Freaky Boys. Całość kończy zabawa taneczna, która potrwa do godziny 04:00. W jej trakcie o muzykę dbać będzie dj Case.
Dodajmy, że oprócz Głuchołaz, gminne dożynki zorganizował dziś także Pokój. Mieszkańcy tej gminy bawią się z kolei na boisku w Domaradzkiej Kuźni.