Robert Tistek zaprzeczył jednocześnie, iż zmiana głosowania posłów tej formacji miała być efektem zakulisowych rozmów z kierownictwem PiS i obietnic uzyskania intratnych stanowisk.

- Przecież w 2017 roku, o ile pamiętam, była pierwsza przymiarka do repolonizacji mediów i wtedy myśmy o tym mówili jednoznacznie, że jesteśmy za tym, żeby rynek medialny w Polsce był taki, jak rynki medialne w krajach Europy zachodniej - wyjaśniał parlamentarzysta Kukiz'15.

Poseł Tistek przypomniał, że we Francji tylko około 30 procent udziału w mediach może mieć inny kapitał niż francuski, a podobny zapis funkcjonuje też w Niemczech.

Poprosiliśmy też naszego gościa o odniesienie się do hejtu jaki wylał się na Pawła Kukiza i jego posłów po środowych (11.08) głosowaniach

- Żyjemy w tak zdualizowanym społeczeństwie, zapatrzonym w to co robią te media, które z jednej i drugiej strony nas dzielą. To jest tylko medialna ustawka tego podziału, a Paweł cały czas mówił o tym, co chcemy uzyskać będąc w Sejmie, bo jest na to w tej chwili jakaś okazja - powiedział gość "Porannej Loży Radiowej".

Robert Tistek zwrócił też uwagę, że dzięki tej nowelizacji, uchwalono też poprawkę Konfederacji dotyczącą wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, którzy w myśl nowych przepisów będą wybierani tak jak Rzecznik Praw Obywatelskich, czyli przez Sejm za zgodą Senatu i Prezydenta RP.

Przyjętymi w Sejmie zmianami zajmie się teraz Senat.