Prawie 2800 psów z różnych stron świata można zobaczyć w ogrodach pałacu w Mosznej. "Trzeba sporo włożyć w to, by czworonogi dobrze się prezentowały"
Prawie 2 800 czworonogów bierze udział w 39. Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych, która odbywa się w ogrodach pałacu w Mosznej.
- Każda rasa legitymuje się wzorcem rasy, czyli zbiorem najlepszych cech, jakie dany pies powinien posiadać. Spośród zgłoszonych ras sędzia wybiera najbardziej zbliżoną wersję doskonałości na ringu. Oczywiście, że mogą być odstępstwa, bo nie ma psów idealnych - wyjaśnia.
Czas potrzebny na przygotowanie czworonoga do udziału tego typu imprezach zależy w dużej mierze od jego rasy. Właścicielka dużego pudla królewskiego Aleksandra Greń z Zabrza podkreśla, że to proces wymagający sumienności, w którym nie ma miejsca na niedopatrzenia.
- 3 godziny, 4, 5. W zależności od tego, jaka wystawa, gdzie się jedzie. Trzeba mieć czas na kąpiel, wyczesywanie, do tego pielęgnacja, odżywki, oliwki, no, jak dla niemowlaka. Włos musi być strzyżony, czym częściej tym lepiej, delikatnie, drobno po liniach - zdradza.
Udział i nagrody zdobywane na tego typu wystawach oznaczają głównie prestiż dla hodowcy. Izabela Gwardyńska z Biłgoraja zastrzega, że choć tego typu hobby wymaga sporej ilości pieniędzy i czasu, to potrafi dostarczać jeszcze większej frajdy.
- Chyba wszyscy domownicy razem wzięci nie mają tylu kosmetyków, co nasze psy. Eksperymentujemy, zmieniamy, bo może ten będzie lepszy. Wkłada się wiele pracy, wiele serca. Poza tym konieczne jest wyszkolenie psa, żeby go umiejętnie zaprezentować. To nie jest tak, że się weźmie go na smycz i wyjdzie na ring. Pies musi stanąć przed obcą osobą, musi dać się obejrzeć, dotknąć, pokazać zęby - wskazuje.
Dodajmy, że impreza potrwa jeszcze do jutra (01.08). Wstęp na wystawę kosztuje od 8 do 12 złotych.