Całoroczny obiekt nie działa od prawie 2 lat. O jego zamknięciu zdecydowano po ekspertyzie, która wykazała błędy konstrukcyjne grożące katastrofą budowlaną. Jak zapowiada burmistrz Bartłomiej Stawiarski, niewykluczone, że pływalnię uda się uruchomić ponownie w ciągu kilkunastu miesięcy. Na to jednak trzeba będzie znaleźć nawet kilkanaście milionów złotych.

- Chcielibyśmy w przeciągu roku, półtora, go oddać do użytku. Wstępne kosztorysy inwestorskie pokazują, że ta kwota może wynieść nawet 15 milionów złotych. Mówimy o modernizacji basenu z niecką, z wszystkimi instalacjami, z filtrami. W tej chwili robimy też rozeznanie, z jakich środków zewnętrznych moglibyśmy uzyskać współfinansowanie - wyjaśnia.

Pieniądze na pewno nie będą pochodziły z tegorocznego rozdania w ramach rządowego programu Sportowa Polska. Miasto nie składało wniosku, bo trzeba do niego dołączyć kompletną dokumentację wraz z pozwoleniem na budowę.

Oprócz niezbędnej modernizacji krytej pływalni Namysłów planuje także inwestycję w otwarty basen. Pod uwagę brane są 3 warianty.

- One mają ten basen wzbogacić o ofertę taką przede wszystkim rekreacyjną dla rodzin z dziećmi. Jedna z koncepcji zakłada nawet, żeby wodny plac zabaw zrobić - dodaje burmistrz.

Dodajmy, że koszt tego zadania również oszacowano na około 15 milionów złotych.