W skali kraju najwięcej nowych infekcji ma województwo wielkopolskie (16), mazowieckie (15) i lubuskie (12).

Liczba zakażonych koronawirusem od początku epidemii wzrosła do 2 881 840. Do tej pory zmarło 75 231 osób, a wyzdrowiało 2 653 088. W szpitalach pozostaje 329 pacjentów, z czego 54 wymaga podłączenia do respiratora.

W opolskich szpitalach zajętych przez pacjentów z COVID-19 jest 10 łóżek i 2 respiratory. To oznacza, że wolnych miejsc jest jeszcze 181, a respiratorów 8.

Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Opolu na dłużej szpitalem tymczasowym dla pacjentów z COVID-19. Porozumienie w tej sprawie osiągnęły władze Opola i wojewoda opolski. To oznacza, że placówka do walki z koronawirusem w CWK będzie działała do końca przyszłego roku. Do tej pory do szpitala w CWK trafiło blisko 640 osób z COVID-19. Najwięcej - podczas trzeciej fali - kiedy to zajętych było ponad 100 łóżek. - Teraz szpital tymczasowy ma być placówką, która weźmie na siebie ciężar przy okazji spodziewanej fali numer cztery - zapowiada wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Przypomnijmy, że szpital tymczasowy w Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Opolu został uruchomiony w grudniu 2020 roku. Pierwszy pacjent trafił tam 27 grudnia. Nadal lecznica będzie mogła w jednym czasie przyjąć blisko 150 pacjentów z koronawirusem, w tym 30 najciężej chorych. Obecnie w szpitalu w CWK przebywa 6 osób, w tym 2 na OIOM-ie.

- Musimy w jakiś sposób razem zachęcić mieszkańców regionu do akcji szczepień - tymi słowami wojewoda opolskie Sławomir Kłosowski rozpoczął dzisiejsze (22.07) spotkanie z przedstawicielami regionalnych mediów. Wśród pomysłów jest między innymi zorganizowanie wspólnego pikniku i spotkań z ekspertami. Jak dodaje Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski: - Robimy to wszystko po to, aby zdążyć przed czwartą falą. Eksperci i lekarze zaczynają nas już ostrzegać.

Jeśli chodzi o wyszczepienie mieszkańców regionu, to jesteśmy w środku kraju. Przoduje Opole - 50 procent mieszkańców jest zaszczepionych oraz Nysa - 45 procent. Najmniejszy wskaźnik szczepień odnotowano między innymi w Lasowicach Wielkich, Radłowie, Białej czy Pawłowiczkach - między 31 a 24 procent.

Nieznacznie zwiększa się liczba osób zakażonych koronawirusem w Polsce. Sytuacja epidemiczna nie jest jednak niebezpieczna, jeśli chodzi o wydolność systemu opieki zdrowotnej. Zwiększa się też liczba zakażonych mutacją Delta. Do tej pory odnotowano około 200 przypadków tego wariantu. Dotyczy on w przeważającym stopniu osób niezaszczepionych.

Minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzegł, że tylko zaszczepienie będzie chronić przed skutkami kolejnej fali zachorowań na COVID-19. Na konferencji prasowej we Wrocławiu mówił, że wzrost zachorowań obserwowany jest w Europie. Zwrócił uwagę na znaczenie szczepionek na koronawirusa.

Koronawirus w Polsce - stan na 22 lipca [fot. Maria Samczuk/PAP]