Będzie druga tura wyborów w Gorzowie Śląskim. W głosowaniu wzięło udział ponad 45 procent uprawnionych
W niedzielnych, przedterminowych wyborach na burmistrza Gorzowa Śląskiego żaden z kandydatów nie zdobył poparcia wystarczającego do objęcia tej funkcji w pierwszej turze głosowania - poinformował PAP dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu Rafał Tkacz.
W kwietniu na COVID-19 w opolskim Szpitalu Tymczasowym zmarł Artur Tomala, który pełnił funkcję burmistrza Gorzowa Śląskiego od 2002 roku. W związku z przerwaniem kadencji ogłoszono przedterminowe wybory, w których zgłoszono pięciu kandydatów.
Choć żaden z kandydatów nie startował z komitetu oficjalnie związanego z obecnymi w życiu politycznym regionu siłami politycznymi, to trzech z nich uzyskało wsparcie ze strony władz PO, PiS i mniejszości niemieckiej.
Tomasz Olejnik (KWW Tomasza Olejnika), który był zastępcą zmarłego burmistrza Tomali, otrzymał poparcie mniejszości niemieckiej. Tomasz Stefan (KWW Tomasza Stefana) był rekomendowany m.in. przez Andrzeja Bułę, który jest zarówno marszałkiem województwa opolskiego, jak i przewodniczącym regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej. Agnieszka Bachowska (KWW Nowy Ład) otrzymała poparcie Violetty Porowskiej, posłanki na Sejm i szefowej regionalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Dwaj pozostali kandydaci: Kamil Surowiec (KWW Kamila Surowca) i Rafał Kotarski (KWW Rafała Kotarskiego "Niezależność") w swoich hasłach wyborczych podkreślali swoją niezależność od partii i ugrupowań politycznych.
W liczącej około 7 tysięcy mieszkańców gminie Gorzów Śląski jest 5 854 wyborców. Udział w głosowaniu wzięło 45,19 proc. uprawnionych.
Jak poinformował Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu, najwięcej głosów otrzymał Tomasz Olejnik, na którego swój głos oddało 44,83 proc. głosujących. Drugi w kolejności Rafał Kotarski otrzymał poparcie 25,14 proc. uczestników wyborów. Trzecie miejsce zajął Tomasz Stefan (15,11 proc) przed Kamilem Surowcem (8,43 proc.) i Agnieszką Bachowską (6,49 proc.).
Ze względu na fakt, że żaden z kandydatów nie uzyskał większości pozwalającej na objęcie funkcji, w drugiej turze wyborów, która odbędzie się 18 lipca, mieszkańcy gminy będą wybierali między Tomaszem Olejnikiem i Rafałem Kotarskim.
Choć żaden z kandydatów nie startował z komitetu oficjalnie związanego z obecnymi w życiu politycznym regionu siłami politycznymi, to trzech z nich uzyskało wsparcie ze strony władz PO, PiS i mniejszości niemieckiej.
Tomasz Olejnik (KWW Tomasza Olejnika), który był zastępcą zmarłego burmistrza Tomali, otrzymał poparcie mniejszości niemieckiej. Tomasz Stefan (KWW Tomasza Stefana) był rekomendowany m.in. przez Andrzeja Bułę, który jest zarówno marszałkiem województwa opolskiego, jak i przewodniczącym regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej. Agnieszka Bachowska (KWW Nowy Ład) otrzymała poparcie Violetty Porowskiej, posłanki na Sejm i szefowej regionalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Dwaj pozostali kandydaci: Kamil Surowiec (KWW Kamila Surowca) i Rafał Kotarski (KWW Rafała Kotarskiego "Niezależność") w swoich hasłach wyborczych podkreślali swoją niezależność od partii i ugrupowań politycznych.
W liczącej około 7 tysięcy mieszkańców gminie Gorzów Śląski jest 5 854 wyborców. Udział w głosowaniu wzięło 45,19 proc. uprawnionych.
Jak poinformował Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu, najwięcej głosów otrzymał Tomasz Olejnik, na którego swój głos oddało 44,83 proc. głosujących. Drugi w kolejności Rafał Kotarski otrzymał poparcie 25,14 proc. uczestników wyborów. Trzecie miejsce zajął Tomasz Stefan (15,11 proc) przed Kamilem Surowcem (8,43 proc.) i Agnieszką Bachowską (6,49 proc.).
Ze względu na fakt, że żaden z kandydatów nie uzyskał większości pozwalającej na objęcie funkcji, w drugiej turze wyborów, która odbędzie się 18 lipca, mieszkańcy gminy będą wybierali między Tomaszem Olejnikiem i Rafałem Kotarskim.